Pov. Elvis
Gdy tylko usłyszałem to imię zbladłem. Znałem Nikitę i to nawet dobrze. Robiłem z nim dość sporo interesów. Niestety nie odzywa się od kilku lat.
- Dziękuję Pani Wiero - mówiłem uśmiechając się. Kobieta przetarła łzy, przytuliła wnuczkę i wyszła. Spojrzałem na Amy stojąca na środku mojego gabinetu. - Amy chodź tutaj - powiedziałem klepiąc się w udo.
Amy powoli podeszła i usiadła na mnie okrakiem.
- Ty....znasz mojego ojca ? - zapytała chowając głowę w moją szyję.
- Tak znam- odpowiedziałem głaszcząc ją po plecach.
- Masz z nim kontakt? - zapytała mamrocząc, lekko uśmiechnąłem się.
- Można tak powiedzieć. Jeśli byś chciała...- nie dała mi dokończyć.
- Mogę się z nim spotkać ?!- zapytała,podnosząc głowę i spoglądając na mnie.
- Skarbie...To nie jest takie proste... Nikita jest w Rosji, dobrze się ukrywa przed psami- odpowiedziałem kładąc dłoń na jej policzek.
Amy spojrzała na mnie. Powoli przybliżyła do mnie głowę aż stykaliśmy się czołami.
- Panie...Proszę - powiedziała. Zamarłem nie spodziewałem się, że wypowie takie słowa do mnie. Momentalnie mój kutas stanął na baczność.
-Kurwa - warkniąłem, Amy spojrzała na mnie i nagle jej wzrok skierował się w dół. Uśmiechnęła się zadziornie. Amy powoli zsunęła się z moich kolan na podłogę. Klęczała między moimi nogami.
- Podniecający widok - powiedziałem nagle... Na co usłyszałem chichot.
Nastała cisza... Patrzyłem na Amy ciekawy czy zrobi coś jeszcze...
- Mogę ? - spytała. Nie zdziwiło mnie to pytanie. Uniosła głowę a ja kiwnąłem głowa.
Powoli sięgnęła rękoma do mojego paska. Powoli go rozpiera. Wzięła się za rozporek i go rozsunęła. Powoli zsunęła moje spodnie wraz z bokserkami, na co głośno przełknąłem ślinę. Cały czas obserwowałem Amy. Amy uniosła swój wzrok na mnie. Lekko kiwnąłem głową. Niemal się zachlustnąłem powietrzem kiedy mnie polizała.
Pov.Amy
Usłyszałam jak Elvis zachłystuję się powietrzem, przez co się uśmiechnęłam. Miał dużego... No nie powiem napewno większego niż moi klienci.
Nie ma jak to robić gałe i myśleć o swoich starych klientach...HIT.
Spojrzałam w górę. I zauważyłam małe rumieńce na twarzy Elvisa...
Pocałowałam go w główkę, po czym wzięłam go do ust. Zasałam lekko policzki na co usłyszałam warknięcie. Zaczęłam powoli ruszać głową. Po kilku minutach poczułam jak Elvis kładzie mi rękę na głowie i zaczyna mną sterować. Mocno przyspieszył ruchy mojej głowy. Można by powiedzieć, że wręcz pieprzył mnie w usta. Po chwili zasałam najmocniej jak potrafiłam. Po kilku sekundach poczułam jak dochodzi. Miarowo połknęłam wszystko. Uniosłam głowę i oblizałam usta. Elvis miał zaczerwienione policzki.
Urocze...
Lekko się uśmiechnęłam i wyszłam spomiędzy jego nóg.
Siadam na biurku spoglądając na Elvisa.
- Wiesz,że nie musiałaś tego robić- mówi zakładając spodnie.
- Wiem - odpowiadam uśmiechając się.
Elvis lekko się uśmiecha. Po czym siada ponownie na fotelu spoglądając na mnie.
- Zadzwonię do Nikity i dam ci znać dobrze ? - mówi
CZYTASZ
Sadysta
Romance19 letnia Amy Rossi, przeżywa w domu istne piekło. Markus jej wujek i jednocześnie Ojczym, każe Amy sprzedawać swoje ciało w burdelach. Pewnego razu Amy wracając do domu w salonie zauważa ciało Markusa oraz jego żony. W tym samym czasie zostaje por...