Od zawsze marzyłam
O takiej miłości
Która wywróci mi życie
Gdy już w nim zagościMinęło parę wiosen
I się pojawiła
Ale zamiast mnie naprawić
Absolutnie wykończyłaNajpierw były kwiaty
I wspólne spacery
Filmowe wieczory
I dobre manieryDrobne gesty i czułość
Ogromne namiętności
A potem się rozsypało
Do kompletniej nicościZamiast wycierać moje łzy
Ty sam je tworzyłeś
Ale to ja byłam zła
A ty się nie myliłeśTo słodkie, że chciałeś
Pójść ze mną do ołtarza
A sprawiłeś, że ponownie
Ma historia się powtarza01.11.2022r
~DCW