Polska:..No i już nigdy nie użyłem tej kosiarki.
Austria: Wow. Ty to masz interesujące życie.
UE: *przez mikrofon* Rzeczpospolita Polska proszony do biura głównego.
Polska: Taa, czasem w nie najlepszych momentach. *Wstaje i wychodzi*
W biurze Unii
Polska: Co się stało.
UE: Tłumacz się.
Polska:...Z czego??
UE: Z twojego zachowania.
Polska:..A co zrobiłe-
UE: Jest ono naganne. Spójrz na ten dokumencik, o *podstawia mu dokument*
Polska: *bierze dokument w ręce i czyta, krzywi się* Przecież to są dane z czasu koronawirusa!
UE: No właśnie. A spójrz tutaj *kolejny dokument*
Polska: *opiera się drugą ręką o biurko i czyta zmieszany, spogląda na Unię* I?
UE: Mogę zadać to samo pytanie.
Polska: Nie rozumiem, co mi chcesz wytłumaczyć.
UE: To, że twoja gospodarka poszła w złym kierunku w latach 2020-2021.
Polska: Powtarzam, był to czas koronawirusa.
UE: Ja również powtarzam, no właśnie.
Polska: Przestań się ze mną droczyć i powiedz, co ty do mnie masz?!
UE: Z wielką chęcią. Jesteś moją maszyną na pieniądze, którą używam wyłącznie dla zabawy. Wykorzystuję cię do wielu rzeczy, czy tego chcesz, czy nie. Chętnie słucham twoich zażaleń i patrzę na twoją wku*wioną twarz ze szczytnym szczęściem. Nie obchodzi mnie, czy cię to gnębi. Nie ruszysz się z miejsca. Nie odejdziesz stąd. To ja mam nad tobą kontrolę. Beze mnie nie poradzisz sobie. Boisz się? Jesteś skonfundowany? Wyśmienicie. Tak miało być.
Polska: *mina taka, jaką ma twoja matka gdy wchodzi do syfu w twoim pokoju*
UE: Wynocha.
Polska: *bezszelestna ucieczka z pierdolnięciem drzwiami*