✨Ja chyba coś do ciebie czuje..✨

897 33 32
                                    

Narrator
Dni, miesiące i lata mijały, przez ten czas minęły już dwa lata od kąd Draco i Harry sie nienawidzą, nic tego nie zmieni a bynajmniej tak myśleli do póki nie dostali wspólnej kary poprzez rozwalenie sali od eliksirów

Harry siedział przy ławce odbywając karę i czekając na Dracona, po pewnym czasie blondyn zjawił sie i usiadł obok

- Od czego zaczynamy? - spytał brunet i nie czekając wstał z krzesła i poszedł po miotłę -
Dobra skoro nie umiesz się odezwać to ja powiem, bierz tą miotłę i zamiataj podłogę -

- Chyba cię coś boli nic nie będę robić - prychnął blondyn i podszedł do bruneta

- Wiesz co... To wszystko nie ma sensu ta nienawiść... Zachowujemy sie jak dzieci skacząc se do gardeł, bijąc sie i ignorując... Ja chyba coś do ciebie poczułem i jeżeli mnie odrzucisz to nic sie nie stanie w końcu jestem Malfoyem zniose wszystko - powiedział po czym złączył ich usta podpierając go do ściany

coś na wzór tego:

O dziwo Harry odwzajemnił pocałunek i całowali się tak do póki zabrakło im powietrza

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

O dziwo Harry odwzajemnił pocałunek i całowali się tak do póki zabrakło im powietrza

- J-ja... Nie wiem co powiedzieć - wymówił brunet i ponownie złączył ich usta lecz teraz już w namiętniejszym pocałunku

Pocałunek ten miał w sobie dużo uczuć między innymi miłość i nienawiść lecz czy teraz można nazwać to nienawiścią gdyż dwoje chłopców którzy sie nienawidzili teraz właśnie sie całują....

Po paru minutach chłopcy odczepili sie od siebie ponieważ musieli złapać powietrza

- Przepraszam... Nie powinienem - powiedział Harry

- Ciii za nic nie przepraszaj - powiedział blondyn i przytulił go mocno

- T-to czyli że jesteśmy p-parą...? - zapytał niepewnie brunet

- Jeżeli tylko zechcesz - powiedział Draco

- To... Od teraz jestem twoim chłopakiem... - Powiedział uśmiechając się lekko do blondyna

- A ja twoim, a teraz chyba naprawdę musimy zabrać sie do roboty bo została nam godzina - oznajmił blondyn

Chłopcy zabrali sie do sprzątania po godzinie wszystko było posprzątane i mogli już wracał do siebie

Wychodząc z klasy Draco szturchnął go ręką

- Może pójdziemy do mnie? - spytał Draco - Lepsze to niż przeciskanie sie przez ludzi -

- Tsa..to chodźmy - powiedział brunet

Po chwili chłopcy byli już w dormitorium Dracona, Harry usiadł na łóżku i rozglądał sie po pokoju blondyna

Pokój był ładny był w zielono szarych kolorach oraz był duży nie był mały był duży i przestronny, Draco podszedł do Harrego i popatrzył na chłopaka

- A więc teraz jesteśmy parą.. więc... Chcesz sie z tym odnosić tak oficjalnie czy... Może-

- Oczywiście że tak! byłoby super gdyby ktokolwiek o tym wiedział - powiedział brunet i wstał

Draco przytulił bruneta a ten odwzajemnił przytulenie lecz po chwili sie rozłączyłi i usiedli na łóżku

- Ale... Przecież jesteśmy z innych domów a ty nienawidzisz Gryffindoru więc jak mogłeś zakochać sie we mnie...? - zapytał brunet

- Uświadomiłem sobie że domy sie nie liczą a uczucia, uczucia które do ciebie czuje... - powiedział Draco

- Oh... Czyli wcale nie chodziło ci o to że jestem w Gryffindorze a ty w Slytherinie -

- Oczywiście że nie przeszkadza no może kiedyś tam mi to przeszkadzało ale zrozumialem że to co robiliśmy czyli ciągle sie wyzywaliśmy, wpadaliśmy w bójki czy dogryzaliśmy sobie to zrozumiałem że to nie ma sensu i powinniśmy zacząć od nowa lecz nie wiedziałem czy ty sie zgodzisz... -

- Rozumiem, wiesz gdy byliśmy mali to byliśmy nie rozłączni jak siostry syjamskie... Ale z czasem nie wiem co w ciebie wstąpiło i zerwałeś naszą przyjaźń a ja nie wiedziałem czego jestem winny.. - powiedział smutno brunet

- Ja... Przepraszam wtedy gdy to powiedziałem ja nie panowałem nad sobą... Nowi ludzie, szkoła i takie tam... Mimo że było to dwa lata temu to i tak tego żałuje... Nie chciałem tak zrobić przepraszam - powiedział blondyn cicho ostatnie słowo

Gdy chłopcy wszystko sobie wyjaśnili zajęli sie czymś innym, bardziej interesownym (haha kto wie ten wie buzi buzi hah). Draco nalegał aby Harry został u niego na noc lecz ten nie mógł znaczy owszem mógł ale nie chciał wysłuchiwać pytań gdzie i z kim był oraz na nie odpowiadać więc pod wieczór poszedł do siebie gdy wszyscy już spali

Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie~DrraryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz