✨Życzie nie jest takie kolorowe jak sie wydaje✨

698 22 14
                                    

Pov Ron
Obudziłem sie dziś wcześnie bo o 6:04 zamiast zaspać więc to dziwne ale chyba dobrze że wstałem wcześniej co nie? Wstałem z łóżka i poszedłem się ogarnąć między innymi umyć sie, przemyć twarz ubrać sie w szaty Gryffindoru (chb tak sie to nazywało cn?) i również doprowadzić siebie do stanu codziennego, gdy wyszedłem z łazienki ujrzałem że miejsce na łóżku Harrego jest puste zastanowiłem sie gdzie mógł pójść tak wcześnie lecz nic nie przyszło mi do głowy

chwile jeszcze tak myślałem aż doszedłem do wniosku że może być w bibliotece więc szybko do niej pognałem lecz to co tam zobaczyłem zwaliło mnie z nóg.....

mój przyjaciel całował sie z Malfoyem jak to możliwe przecież oni sie nienawidzą

- Harry?! - krzyknąłem do niego na co ten szybko oderwał sie od tej wstrętnej fretki - Jak mogłeś?! -

- R-Ron.. ja ci wszystko wytłumaczę... - mówił do mnie podchodząc

- Co mi wytłumaczysz?! że całowałeś sie z tym głupim Malfoyem?! To mi wytłumaczysz? Czy może to że mnie OSZUKAŁEŚ!? - wykrzyczałem ostatnie słowo

Zobaczyłem łzy w jego oczach ale teraz nie to mnie obchodziło skoro on tak robi to ja również tak zrobie tylko że będzie o wiele gorzej

- Jesteś oszustem! Nienawidzę cie! - wykrzyczałem i wyszedłem z biblioteki po czym pokierowałem sie do dormitorium

Pov Harry
Nie moge w to uwierzyć... straciłem, mojego przyjaciela.. nienawidze siebie! nienawidze! Automatycznie się rozpłakałem, na co zareagował Draco i podbiegł do mnie przytulając mnie

 nienawidze siebie! nienawidze! Automatycznie się rozpłakałem, na co zareagował Draco i podbiegł do mnie przytulając mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Shhh nie płacz - mówił spokojnie Draco lecz to nic nie dawało

- Ja.. nie wiem jak to wszystko odkręcić... On mi tego nie wybaczy... - powiedziałem nadal płacząc

- Na pewno sie pogodzicie nie płacz nie lubię patrzeć jak płaczesz - pocieszał mnie lecz nie zbyt coś to dawało..

- A jak mi nie wybaczy? To co ja wtedy zrobie..? To mój przyjaciel.. - powiedziałem cicho..

- Spokojnie nie myśl tak -

Draco ciągle mnie pocieszał ale nic to nie dawało, byłem na siebie zły że wybrałem akurat to miejsce ughh chyba se jakoś poradze... No nie?

- Postaram sie... Ale wiem że nie jest to proste gdy twój najlepszy przyjaciel zobaczył ciebie z swoim dawnym wrogiem całującym sie - mówiłem łamiącym głosem

- Powinniśmy do niego iść i z nim porozmawiać może to coś da - powiedział Draco

- Nie wiem czy zechce mnie widzieć ale chodźmy... - powiedziałem i złapałem go za rękę po czym wyszliśmy i skierowaliśmy się do mojego jak i jego (Rona) dormitorium, może i ta rozmowa nie zbyt dużo da ale zawsze coś prawda?

W dormitorium

- Ron... - powiedziałem

- Czego!Iidź do swojego chłopaka - powiedział lodowatym głosem

- Przepraszam... To nie tak miało być..! Naprawdę nie chciałem abyś się o tym dowiedział w taki sposób! przepraszam cie - znów sie rozpłakałem lecz szybko przestałem ponieważ nie chciałem pokazywać że jestem taki miękki

- Tak to niby w jaki sposób?! - spytał sie i do nas podszedł - w jaki sposób?! -

- Chciałem ci to wszystko powiedzieć, na spokojnie.. nie wiedziałem że dowiedz sie o tym w taki sposób nie tak miało to wyglądać - mówienie powstrzymując łzy

- Ale nie powiedziałeś! mimo że miałeś to zrobić - powiedział smutno
- Przyjaciele tak nie robią... - powiedział i wyszedł

- Przepraszam... - powiedziałem - Za to że nie jestem takim przyjacielem jakim powinienem być... - dopowiedziałem cicho

Draco mnie przytulił a ja wylałem fale płaczu na jego czarną bluze

Potem, Pov Draco

Leżałem z moim chłopakiem w moim dormitorium na łóżku i rozmyślałem jak to jest mieć najlepszego przyjaciela... Którego kiedyś miałem... Ehhh czemu jestem taki głupi?...

Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie~DrraryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz