Pov Hermiona
Siedziałam w moim dormitorium aż w końcu weszła do środka dziewczyna o pięknych brązowych włosach.. to..to była Pansy.. ale dlaczego akurat przyszła do mnie? O to jest pytanie, po krótkiej rozkminie dziewczyna usiadła obok i popatrzyła sie na mnie a ja zaczęłam rozmowe:- Yyy chyba pomyliłaś dormitoria i domy.. - powiedziałam lekko przygaszona
- Nie nie pomyliłam, szukałam akurat twojego dormitorium i jak widze znalazłam haha.. mam ci coś do powiedzenia bardzo ważnego.. - mówiła dziewczyna
Czy..to ta chwila? Pansy mi powie że mnie kocha a ja odwzajemnie jej uczucia?! Tak! Chyba.. mam taką nadzieję
- A więc? - zapytałam
- Aa.. Ja wiem że prawie w ogóle sie nie znamy nawet sie nie przyjaźnimy w ogóle nic razem nie robimy ale.. od kąd cię zobaczyłam coś we mnie wybuchło... znaczy nie dosłownie, haha chodzi mi o to że od czasu gdy cie zobaczyłam polubiłam cie... Ale nie tak normalnie... Tylko t-tak bardziej że z-zakochałam sie.. w tobie... Ja wiem że jestem ślizgonką a ślizgoni lubią robić sobie żarty i inne takie ale to akurat jest na poważnie... I ja naprawdę coś do ciebie poczułam... Jeżeli nie odwzajemnisz moich uczuć to nic sie nie stanie - powiedziała Pansy a ja nie wiedziałam co powiedzieć
- Ja... To jest dla mnie zbyt dużo ale.. ja ostatnio też dużo myslalam i chyba też coś do ciebie czuje.. - powiedziałam i skierowałam wzrok na podłogę lecz szybko skierowałam go na dziewczyne gdy poczułam jej wargi na tych moich..
Czy Pansy mnie właśnie pocałowała?! To chyba jakiś sen..! Moja cruschi (chb tak sie to pisze cn?) mnie pocałowała! Nie wierze że to się dzieje
Po chwili odwzajemniałam pocałunek, był powolny ale miał w sobie dużo uczuć które w sobie skrywałyśmy dotychczas..
Po paru sekundach odczepiliśmy od siebie i Pasny zaczęła coś mówić
- Kocham cię.. - powiedziała
- Ja cie ciebie kocham - powiedziałam i ją przytuliłam
Pov Pansy
Czy mogę być bardziej szczęśliwa? chyba nie.. Jak na razie jestem szczęśliwa tak że aż nie da sie tego opisać ale Hermiona! Ona mnie kocha a ja Kocham ją.. czy może być coś bardziej dobrego?Nie myślałam że będzie to tak łatwe.. ale jednak proste..ahh Kocham ją!!!
Jestem mega szczęśliwa!!
Później, w dormitorium Slytherinu
- Chłopaki! Musze wam o czymś powiedzieć - krzyknęłam uradowana
- No co? - spytał blondyn
- Ja i Hermiona jesteśmy razem!! Jestem taka szczęśliwa! - wykrzyczałam z radości
- Cieszy mnie to! - powiedział blondyn i przytulił mnie
- Ja też musze wam sie do czegoś przyznać - powiedział nagle Blaise
- No słuchamy - powiedział Draco
Po chwili ja i Draco zamieniliśmy sie w słuch i usłyszeliśmy od Blaise'a że:
- Ja i Ron jesteśmy parą - powiedział czarnoskóry
- Wiedziałem że coś was łączy - przyznał Draco
- No to wspaniale! no nie mogę ja jestem z mioną ty jesteś z Potterem a ty z Ronem czy życie nie jest JUŻ piękne? - powiedziałam dając nacisk na Już
- Po części tak hah -
- Nie po części tylko po całości ludziu - powiedziałam i usiadłam na fotelu - A co wy na to jakby zrobić potrójną randke? było by ciekawie wiesz ja z hermi, Blaise z Ronem a ty z Harrym było by super nie sądzicie ? - wymyśliłam świetny pomysł z tą randką tylko czy chłopaki się zgodzą? o to jest pytanie
- W sumie spoko pomysł - powiedział Blaise a Draco przytaknął
- Więc jak będzie? idziemy?? - zapytałam
- No oczywiście że tak - powiedział Draco - tylko kiedy? -
- Hhh o tym nie pomyślałam -
- No to może w piątek po lekcjach? o 16:20?? - zapytał Draco
- Tak! Może tak być - powiedział Blaise
- Ja również jestem na tak - powiedziałam - To jesteśmy umuwieni -
CZYTASZ
Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie~Drrary
AléatoireHarry wraz z Draconem są bardzo dobrymi przyjaciółmi, chłopcy mają 10 lat uwielbiają bawić robić razem przeróżne rzeczy oraz na nie rozmawiać Lecz czy przyjaźń chłopców potrwa długo? A może gdy chłopcy będą starsi odwrócą sie od siebie? Albo któryś...