Pov Draco
Siedziałem akurat w swoim dormitorium na łóżku i obmyślałem plan jak zrobić Potterowi na złość, od pewnego czasu mnie wkurza więc będzie to zemsta- Zabini! - krzyknąłem do niego - chodź tu, jesteś mi potrzebny -
Po czym przyszedł i usiadł na fotelu
- Czego chciałeś? - zapytał czarnoskóry
- Jesteś mi potrzebny do zemsty na Potterze -
- Uhuhu czyli już nie jesteście przyjaciółmi - zaśmiał sie
- Nie, i nie zamierzam -
- Spoko ale przejdź do setna -
- Dobra mam pomysł żeby mu troche pobijać tą morde a później wrobić go w bójkę ze mną ALE ja za to zrobie sobie sztuczne rany na twarzy -
- Ah czego ty nie wymyślisz -
- Ty masz stać na czatach, rozumiesz? Nic masz mu nie robić tylko stać i patrzę czy ktoś idzie -
- Spoko smoku -
Później napisałem list do Pottera o spotkanie w pokoju życzeń o godzinie 19:10
19:10, Harry czeka już w pokoju życzeń
Wszedłem do środka i zobaczyłem że Potter już tam jest więc teraz tylko trzeba zrealizować swój plan haha będzie niezły ubaw
- A więc o czym chaciałeś porozmawiać? - zapytał, w jego oczach było widać nienawiść w moją stronę
- O wszystkim i o niczym - powiedziałem i podszedłem do niego
- No to? Co? -
Uderzyłem go w twarz i sie zaśmiałem gdy zobaczyłem jak sie na mnie popatrzył
- D-Draco... Co w ciebie wstąpiło... -
- Nic co powinno cie interesować a teraz troche naprawie ci tą buźkę - powiedziałem i uderzyłem go jeszcze pare razy aż z jego nosa zaczęła lecieć krew
Do pokoju życzeń wbiegł Blaise który kopnął Pottera w brzuch na co ten zsunął sie na podłogę, wtedy uderzyła mnie fala wyrzutów sumienia i zacząłem drzec sie na Blaise'a
- CZŁOWIEKU MIAŁEŚ MU NIC NIE ROBIĆ! - krzyknąłem na niego
- Przecież nic mu nie jest daj spokój-
- JAK NIC MU NIE JEST SKORO ZSUNĄŁ SIE Z BÓLU NA PODŁOGĘ -
- N-nie krzyczycie b-błagam.. - powiedział cicho Harry i próbował wstać lecz wtedy zakręciło mu sie w głowie i upadł na ziemię mdlejąc
- Kurwa.. - powiedziałem cicho i podbiegłem do niego - Hej obudź się sie... - mówiłem do niego ale nie reagował
- H-Harry... -
- Ja sie z tego wycofuje - powiedział Zabini i wyszedł zamykając za sobą drzwi
- Harry.. błagam -
Wziąłem go na ręce i pobiegłem do mojego dormitorium, położyłem go na łóżku i wytarłem lecącą krew z nosa
- Harry... Ja... Przepraszam - powiedziałem cicho
- ... -
CZYTASZ
Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie~Drrary
AcakHarry wraz z Draconem są bardzo dobrymi przyjaciółmi, chłopcy mają 10 lat uwielbiają bawić robić razem przeróżne rzeczy oraz na nie rozmawiać Lecz czy przyjaźń chłopców potrwa długo? A może gdy chłopcy będą starsi odwrócą sie od siebie? Albo któryś...