Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie~Drrary

✨Przydzielanie domów oraz rozpadnięta przyjaźń✨

Gdy wszyscy byli już w Hogwarcie musieli iść do Wielkiej Sali co uczynili, w Wielkiej Sali było przydzielanie domów

Gdy Tiara wywołała Dracona przydzieliła mu dom

SLYTHERIN!!

Następnie byli inni i inni aż w końcu Tiara wywołała Harrego

GRYFFINDOR!!

* * *

Gdy Harry szedł w strone dormitorium zaczepiła go dziewczyna o pięknych długich brązowych włosach

- Cześć! Jestem Hermiona a ty? -

- Hej.. yy mam na imie Harry -

- Ooo to superrr znasz tu kogoś? -

- Yyy mój przyjaciel Draco, jest w Slytherinie -

- Uhh Slytherin nie jest zbyt dobrym domem znaczy chodzi mi o to że są tam zdrajcy i kłamcy - oznajmiła Dziewczyna

- Uhh... Ale Draco taki nie jest! -

-Zobaczysz wystarczy pare dni i wasze kontakty sie zerwą... -

- To nie prawda! Draco tak nigdy nie zrobi... - krzyknął i pobiegł w stronę dormitorium

Gdy Harry był już w dormitorium zobaczył że do środka wchodzi jakiś rudy chłopak więc pomyślał że ma z nim pokój i nie mylił sie

- Oh hej! - przywitał sie rudowłosy

- Hej, jak cię zwą? - zapytał

- Mam na imie Ron a ty? -

- Harry -

Chłopcy podali sobie rękę i zaczęli sie rozpakowywać, po rozpakowaniu wszyscy poszli na wielką salę na obiad. Każdy ten kto miał swój dom szedł do stołu np. Hufflepuff czy Ravenclaw. (czyt. Hafylpaf, Rejwenklołs)

Gdy wszyscy już usiedli do swoich domów Dumbledorle zaczął swoją przemowe do wszystkich:

- Witajcie! Moi drodzy nazywam sie Albus Dumbledore, i jestem dyrektorem tej szkoły, mamy nadzieję że spodoba wam sie tu i zaklimazytujecie sie w swoich domach! Na drzwiach wisi lista lekcji kto z kim ma oraz jakie lekcje będą w tym i następnym tygodniu, oczywiście lekcje będą połączone z innymi domami czyli np. Slytherin z Hufflepuffem (nwm czy dobrze) lub Gryffindor z Slytherinem albo Ravenclaw z Gryffindorem. Mam nadzieję że będzie stosować sie także do poleceń które będziecie otrzymać oraz zasad obowiązujących w tej szkole czyli Hogwarcie, dziękuję to wszystko możecie zasiadać do swoich stołów i jeść, Smacznego! - powiedział Dumbledore (czyt. Dambeldor)

Po obiedzie wszyscy poszli zwiedzać szkołe, po skończonym zwiedzaniu uczniowie udali sie do swoich dormitoriów

Pare dni później
Pov Harry
Szedłem korytarzem akurat sam ponieważ Draco chciał sie spotkać i pogadać bo dawno nie rozmawialiśmy przez nauke i inne takie sprawy

- Potter! - krzyknął blondyn

- Oh... Czemu po nazwisku? - spytałem

- Bo tak mi sie podoba a teraz słuchaj uważnie, mam to w dupie czy ci sie to podoba czy nie ale nie chce się już z tobą przyjaźnić, nie wypada aby ślizgon przyjaźnił sie z gryfonem hahaha więc wiesz mozesz se szukać nowych przyjaciół ja już dla ciebie nie istnieje - powiedział Draco i odszedł w inną strone zostawiając mnie samego

- A-ale... - coś we mnie pękło przecież byliśmy przyjaciółmi od dziecka... Jak tak nagle zerwał ze mną przyjaźń... Hermiona miała rację...

Poszedłem więc do swojego dormitorium chamując przy tym łzy i nie pokazując że coś sie stało wszedłem do środka i położyłem sie na łóżku...