3

5K 130 243
                                    

Wpadli do Wielkiej willi na obrzeżach Jeju, spragnieni seksu. Nie owijali w bawełnę tylko odrazu przeszli do konkretów.
Obydwoje chcieli mocnego stosunku, tym bardziej Lee, który jedynie mógł się zadowolić masturbacją, gdyż jego "ukochany" kochał się z nim raz w miesiącu jak w ogóle do tego doszło.

- Boże jesteś taki piękny - powiedział Hyun gdy rozpinał siateczkową koszulę młodszego.

Blondyn jedynie westchnął z przyjemności, gdy szatyn przyległ spowrotem do jego szyji, na której już znajdowało się kilka malinek.
Telefon niższego ciągle dzwonił, ale on nie miał zamiaru odebrać, żył chwilą.

W pewnym momencie przewrócił Hwanga w taki sposób, że siedział na jego kolanach i zajął się starszego szyją.
Zaraz pojawiło się tam kilka malinek, a z każdą kolejną schodził niżej aż do samych spodni.

Przejechał językiem nad linią bokserek by sprowokować Hwanga, co się udało, gdy widział reakcje starszego to szybko zajął się jego penisem, który swoją drogą nie był małych rozmiarów.

- O kurwa - warknął i zacisnął rękę na włosach Lee, który poruszał głową w gore i dół.

Felix szybko wyczuł, że starszy zaraz dojdzie więc szybko wyjął jego członka z ust. Zasiadł na jego kolanach i lekko się ocierał o penisa, który błagał o uwagę.

- Czas się tobą zająć kotku - wyszeptał i położył Lee na plecach.

Widział, że nie musi rozciągać blondyna, który był na tyle podniecowy, że nawet błagał by było bez rozciągania.
Wszedł w niego pewnie i szybko, a Lee w ogóle nie czul bólu.

Telefon znów dzwonił, tylko tym razem Hwang kazał go odebrać bo inaczej "nie pozwoli dojść Felixowi".

- T-ytak Minho? - próbował się jęczeć.

Hwang na złość zaczął przyspieszać ruchy, a twarz młodszego wykrzywiła się w grymas przyjemności.

- Jestem na mieście, n-ah- nie martw się - rozłączył się i odrazu po tym przestał powstrzymywać krzyki przyjemności.

- Japierdole Jinnie, zaraz dojdę - wyjęczał i osiągnął wymarzony szczyt, o którym szczerze mówiąc marzyl od bardzo dawna.

Hwang nie był mu dłużny i zaraz wypełnił go biała substancja po czym polozl się obok.

- Felix jesteś zajebisty w łóżku - wysapał zmęczony Hwang, który marzyl o śnie.

Za to Lee nie przespał nawet godziny tylko myślał o jednym
Zdradził Changbina. 450 kilometrów od domu.

365 DNI | Hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz