1

495 7 2
                                    

Cześć nazywam się Sofia Lewandowska. Mam 17 lat, blond włosy i jasną cerę. Lubię grać w siatkówkę i kosza, spotykać się z przyjaciółmi i grać na pianinie. Kocham oglądać zachód słońca i ogólnie ładne widoki. Jestem bardzo sentymentalna i uczuciowa, ale też i energiczna i "potrzepana"- jak to inni mówią, nie lubię siedzieć w miejscu - wiem dziwne połączenie, nie umiem siebie zdefiniować, po prostu jestem. Mam grupę wspaniałych przyjaciół, lecz o nich później. Mieszkam w Polsce, choć moja mama pochodzi z Hiszpani. Mój Tata urodził się w wspaniałej wiosce niedaleko Krakowa, tu też mieszkamy. Ma ona w sobie coś wyjątkowego, nie jest to zwykła wieś choć niektórzy się z niej wyśmiewają, poprostu każdy się tu zna, nie mamy tu za dużo ale właśnie dlatego doceniamy każdą drobną rzecz i to wszystko nam wystarcza. Wracając.
Rodzice poznali się na imprezie w jednym z Krakowskich klubów ponieważ Mamie bardzo podobał się nasz kraj i postanowiła tutaj Studiować. Razem z tatą wylądowali na Uniwersytecie Jagielońskim, a jak to studenci- lubili imprezować. Wiele razy opowiadali mi tą historię... znam ją na pamięć...W każdym razie wyszło tak że teraz są małżeństwem z czwórką "wspaniałych" Dzieci haha. Może wam o nich opowiem. Kocham moje rodzeństwo lecz często są nie do wytrzymania, zwłaszcza że jestem wśród nich jedyną dziewczyną. Najstarszy brat, rok starszy ode mnie- Mateo. Zjeb jakich mało ale Hej! To mój brat więc pamiętajcie że tylko ja mogę go obrażać hahaha. Wsumie codziennie się wyzywamy i nie cierpimy się, ale w kryzysowej sytuacji zawsze potrafimy się dogadać. Ma też blond włosy i jest dość przystojny nie powiem,  w szkole wszystkie dziewczyny się za nim oglądają. Następna w kolejce jestem ja, ale coś już o mnie wiecie więc przechodzimy dalej. Tak się śmiesznie złożyło że moi hiszpańsko- polscy rodzice nazwali połowe swoich dzieci Hiszpańskimi imionami, a drugą połowe Polskimi, tak więc 3 lata młodszy ode mnie jest Karol, ma tym razem brązowe włosy po Tacie i tak jak Mateo kocha Piłke Nożną, znają każdego piłkarza i każdy klub z czego ja potrafie wymienić może Kilku z Polski i... 3 zagranicznych. Na tym się moja wiedzą kończy, bo w przeciwieństwie do kosza i siatki, nie zabardzo przepadam za graniem w noge. Jedynie co CZASAMI
mogę oglądać mecz w telewizji. Teraz najmłodszy, Mikołaj- ma 6 lat i jest przesłodki. Z racji że jest duża różnica wiekowa między nim a nami postanowiliśmy że będziemy o niego bardzo dbać i nie pozwolimy by kto kolwiek go skrzywdził. Myśle że ma z nami dobrze. Gdy byliśmy mniejsi z Karolem i Mateuszem ( Polski odpowiednik jego imienia) zawsze się biliśmy o zabawki zostało nam to do dziś ( oczywiście nie dosłownie) ale teraz jak tak myśle stanowimy dobrą drużyne i potrafimy stanąć w swojej obronie, co nie znaczy że w tej histori będe mówić o nich dobrze heh. Jesteśmy dość znaną rodzinką w naszej wiosce, najbardziej z tego że często angażujemy się w różne akcje, śpiewamy czy gramy na różnych występach noi po prostu każdy się tu zna.
Tak jak wcześniej wspominałam mam wspaniałych przyjaciół. Opisywanie ich zajęło by mi zbyt długo więc w skrócie ich wymienię. Emilka, Zuzia, Aniela - która była moją ukochaną sąsiadką lecz się wyprowadziła, nie mogę o niej nie wspomnieć bo była jedną z nas, Maja, Ania, Julka, Milena, Karol(nie mój brat), Kamil, Nikodem, Igor i Ivan.O Ivanie muszę wspomnieć, że jest to Ukrainiec który wyjechał w marcu do Polski z powodu wojny. Na początku było i mu i nam ciężko się oswoić, ale teraz się z nami bardzo  zaprzyjaźnił i mówi płynnie po Polsku.Nasza grupka w czasie wakacji organizowała różne wyjazdy, ogniska i po prostu fajnie spędzaliśmy czas,  ponadto wielu z nas gra na jakiś instrumentach dlatego w okresie świątecznym zawsze robimy kolęde, która występuje w naszym kościele i chodzimy po domach. Taka tradycja. W tym roku mieliśmy włączyć w to Ivana, jednak wszystko zmieniła decyzja moich rodziców.

Barcelona ~ GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz