:) 2 :)

2.5K 74 259
                                    

Znowu ten charakterystyczny zapach szkolnego korytarza, drewniana podłoga zarysowana przez buty dzieciaków biegających po korytarzy, mimo tego że nie miałem przyjaciół ( nie licząc SoJoon, mojej przyjaciółki), to kochałem to liceum, i na samą myśl że za rok musze je opuścić, chciało mi się płakać.  

Szedłem po korytarzy rozglądając się za drzwiami od mojej sali. W końcu, po paru chwilach udało się wywęszyć pokój i z nieśmiałym uśmiechem na twarzy wszedłem do środka. Było pusto, pewnie większość dzieciaków stoi przed szkołą i wita się po wakacjach. 

- Boo!!!- poczułem jak ktos wskakuje mi na plecy i głośno krzyczy. Pisknąłem jak pies i wystraszony złapałem oddech.

- SoJoon! - wpadłem w ramiona przyjaciółki i mocno ją uścisnąłem, nie złościłem się na nią, kochałem ją(po przyjacielsku)  za to że była radosna, zawsze poprawiała mi nastrój. 

- Felix! Wiesz że wymienili nam w szkole ławki, mamy podwójne. chcesz razem sie...Nie! Nie będziesz ze mną siedzieć bo będziesz siedział z Hyunjinem! Tak, załatwie Ci to, będzie z tobą siedział, nie ma innego wyjścia.- na te słowa okropnie się zawstydziłem, z resztą to nic nowego, byłem strasznie wstydliwym typem człowieka.

- Nie tak głośno- wyszeptałem a dziewczyna przytakneła i pociągneła mnie do sali. 

- Ja usiąde z Charlie ( Charlie była z wielkiej brytani) tutaj, a tu tutaj. Siadaj.- dziewczyna wskazała miejsce na końcu sali obok jej ławki. Przytaknąłem i nie wiem czemu zrobiłem się senny. Oparłem głowę o blat ławki i przymknąłem powieki.

-Dobra, leż, ja poczekam na Charlie.

Minuty mijały a do klasy wchodziły różne osoby. Hyunjina jeszcze nie było, lecz nagle usłyszałem jak drzwi się otwierają. Podnioslem głowę i ujrzałem obiekt moich westchnień. 

Hyunjin w opasce na głowie i w oversizowej koszulce wyglądał tak seksownie, że omal nie zemdlałem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hyunjin w opasce na głowie i w oversizowej koszulce wyglądał tak seksownie, że omal nie zemdlałem. Spojrzałem na jego idealnie wymodelowaną twarz. Kiedyś będziesz mój, a ja twój...- pomyślałem, chociaż wiedziałem że to nie możliwe. 

Hyun spojrzał się na mnie a ja na niego, nasze oczy się splotły, a moje serce omal nie staneło. Szybko odwróciłem wzrok, jednak kontem oka dostrzegłem , że chłopak z zakłopotaniem spuścił wzrok i z zakłopotaniem podrapał się po karku.  Podniosłem głowe aby ponownie spojrzeć na mojego chomiczka i zobaczyłem że powoli zmierza w moją stronę. Cholera! Po co?! Dlaczego!? Chcę żebym ze 𝘴𝘵𝘳𝘦𝘴𝘶 zszedł na zawał?! Matko boska przenajświętsza zlituj się na de mną!!! To nie prośba tylko rozkaz!!! Zakryłem twarz rękoma i ze wstydu że zaraz zobaczy mnie z tak bliskiej odległości cały się zarumieniłem. 

Poczułem jak chłopak staje obok mnie. Udawałem że nic nie wiem. Udawałem, że spię... Wiem, debil ze mnie. 

-Cześć, Felix, bo wiesz... Tak sobie pomyślałem, że skoro są dwuosobowe ławki to czemu nie miałbym z tobą usiąść i się nie zaprzyjaźnić? Mogę?- słyszałem zdenerwowanie w głosie chłopaka, ale jeszcze większe zdenerwowanie odczuwałem w sobie. Myślałem że zaraz nie wyrobie i będzie po mnie. 

𝘏𝘠𝘜𝘕𝘑𝘐𝘕'𝘚 POV

Stresowałam się. Nie odpowiadał. Może mnie nie lubił? Może byłem dla niego tylko nic nie wartym śmieciem?
- T-tak- wyjąkał, lecz nie spojrzał na mnie. Na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Muszę być bardziej pewny siebie bo inaczej z tego nic nie wyjdzie.
Usiadłem obok Felixa.
-Hej? Coś się stało? Zrobiłem coś nie tak? - zmartwiłem się bo chłopak nadal się nie odwrócił w moją stronę. Drgnął i powoli na mnie spojrzał.
-Przepraszam, jestem trochę... Jestem przyzwyczajony do t-tego że n-nikt się d-do mnie nie o-odzywa... - wyjąkał z rumieńcem na twarzy.
Uśmiechnąłem się ciepło, ulżyło mi, myślałam że czymś go zraniłem.
-Wiesz, jeżeli byś miał ochotę... T-to może przyszedłbyś do mojego mieszkania po szkole? Obejrzeli byśmy film albo co tam byś chciał? - powiedziałem niepewnie na jednym wdechu.

𝘍𝘌𝘓𝘐𝘟'𝘚 POV

Byłem zawstydzony, a pytanie chłopaka jeszcze bardziejnie skrępowało.
-W sumie n-nie mam nic do roboty, więc czemu 𝘯𝘪𝘦- odparłem i spojrzałem Hyunjinowi w oczy. Były takie ciemne jak czekolada, takie lśniące jak gwiazdy...
-W takim razie jesteśmy umówieni-podsumował chłopak, chyba  cieszył się że może się że mną spotkać, ale on tylko mnie lubił, a ja go szaleńczą kochałem...

Wyszedłem przed budynek szkoły po skończonych lekcjach i czekałem na Hyuna.
-Felix? Jak tam z Hyunem?- SoJoona podeszła do mnie i zabawnie poruszyła brwiami.
-Nie uwierzysz! Zaprosił mnie do siebie! - krzyknąłem a SoJoona pisneła z radości.
-Ja też mam dla Ciebie dobrą wisdomoś, Kim Hoseok zaprosił mnie na randkę!!!
-Serio!? Ja nmg, powodzenia życzę, a ja spadam bo idzie Hyun! Pa! - pomachałem koleżance i podbiegłem do chłopaka.

~~~ 𝘏𝘦𝘫𝘬𝘢 𝘮𝘪𝘴𝘪𝘢𝘬𝘪 💖
𝘋𝘳𝘶𝘨𝘪 𝘳𝘰𝘻𝘥𝘻𝘪𝘢ł 𝘵𝘦𝘨𝘰 𝘥𝘯𝘪𝘢, 𝘤𝘰 𝘱𝘳𝘢𝘸𝘥𝘢 𝘸𝘪𝘦𝘤𝘻𝘰𝘳𝘦𝘮 𝘢𝘭𝘦 𝘭𝘦𝘱𝘴𝘻𝘦 𝘵𝘰 𝘯𝘪𝘻 𝘯𝘪𝘤 🌹
𝘖𝘨𝘰𝘭𝘯𝘪𝘦 𝘱𝘰𝘸𝘪𝘦𝘮 𝘸𝘢𝘮 𝘫𝘢𝘬 𝘮𝘢 𝘸𝘺𝘨𝘭𝘢𝘥𝘢𝘤 𝘵𝘢 𝘬𝘴𝘪𝘢𝘻𝘬𝘢, 𝘢𝘬𝘤𝘫𝘢 𝘣𝘦𝘥𝘻𝘪𝘦 𝘥𝘻𝘪𝘢𝘭𝘢 𝘴𝘪𝘦 𝘴𝘻𝘺𝘣𝘬𝘰, 𝘣𝘦𝘥ą 𝘳𝘢𝘻 𝘯𝘢 𝘫𝘢𝘬𝘪𝘴 𝘤𝘻𝘢𝘴 𝘳𝘰𝘻𝘯𝘦 𝘢𝘬𝘤𝘫𝘦 𝘪 𝘸 𝘰𝘨𝘰𝘭𝘦. 𝘔𝘢ł𝘺 𝘴𝘱𝘰𝘫𝘭𝘦𝘳: 𝘻𝘢𝘬𝘰𝘯𝘤𝘻𝘦𝘯𝘪𝘦 𝘬𝘴𝘪ąż𝘬𝘪 𝘣𝘦𝘥𝘻𝘪𝘦 𝘳𝘢𝘥𝘰𝘴𝘯𝘦 𝘸𝘪𝘦𝘤 𝘴𝘪𝘦 𝘯𝘪𝘦 𝘣𝘰𝘫𝘤𝘪𝘦 💕💕💕

𝘞 𝘰𝘨ó𝘭𝘦 𝘫𝘦𝘴𝘵 23 𝘪 𝘫𝘦𝘴𝘵𝘦𝘮 𝘻𝘮ę𝘤𝘻𝘰𝘯𝘢 𝘢𝘭𝘦 𝘮𝘶𝘴𝘻𝘦 𝘤𝘻𝘺𝘵𝘢ć 𝘵𝘦𝘨𝘰 𝘸𝘢𝘵𝘵𝘱𝘢𝘥𝘢 𝘣𝘰 𝘮𝘰𝘫𝘦 𝘬𝘰𝘤𝘩𝘢𝘯𝘦 𝘨𝘦𝘫𝘰𝘻𝘺 𝘯𝘢 𝘮𝘯𝘪𝘦 𝘤𝘻𝘦𝘬𝘢𝘫ą 𝘸𝘪ę𝘤 𝘯𝘰 🌝

𝘭𝘰𝘷𝘦 𝘶 𝘮𝘪𝘴𝘪𝘢𝘬𝘪 𝘪 𝘮𝘪𝘭𝘦𝘫 𝘯𝘰𝘤𝘬𝘪 🦆🦆🦆

𝘗𝘪𝘴𝘻𝘤𝘪𝘦 𝘬𝘰𝘮 ~~~

Only Mine / hyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz