-Cześć- powiedział chłopak gdy mnie zobaczył.
- Hej, to idziemy?- spytałem niepewnie nadal czując się zawstydzonym w jego towarzystwie.
- A co ci tak się śpieszy? Może dasz mi swój numer?- gdy te słowa wydobyły się z jego ust niedowierzałem. Jak to możliwe, że sam Hwang Hyunjin chcę mój numer!!!???
- J-Jasne- zająkałem się szybko wpisałem na klawiaturze w komórce chłopaka swój numer.- już.
- To teraz możemy iść, może opowiesz coś o sobie, chodzimy do klasy razem od 3 lat i nadal nic o tobie nie wiem. Hm?
- No to mam 17lat, za niedługo kończę 18, mieszkam sam bo moi rodzice i rodzeństwo zostali w Australii...
-Zaraz! Ty jesteś z Australii?! To by wyjaśniało dlaczego tak świetnie mówisz po angielsku i masz z niego same 6.- chłopak spojrzał się na mnie i szeroko uśmiechnął- A skoro jesteś ode mnie młodszy... To możesz mówić do mnie hyung!!!- powiedział podekscytowany ( sam nie wiem czym ).
- Pojebało Cię do reszty? Nigdy tak do Ciebie nie będę mówić- sam nie wiem czemu to powiedziałem, gdy sobie zdałem z tego sprawę bałem się że mnie pobije czy coś, więc zakryłem dłońmi twarz.
-Ej, co jest? Felix?- dotknął mojej dłoni a wtedy przeszły mnie ciepłe dreszcze a moje serce zaczeło szybko bić.
-Nie uderzysz mnie?- spytałem szeptem.
-Niby dlaczego? Ale masz więcej nie przeklinać do swojego hyunga, zrozumiano?
-Tak- pokiwałem pospiesznie głową i rozmawiając poszliśmy do domu Hwanga.
Na miejscu okazało się że chłopak ma ogromny dom, nie to co ja, ale też mieszkał sam. Ciekawe po co mu taki duży dom?
- Wow, nieźle...- powiedziałem gdy wszedliśmy do środka.
- C'nie , fajnie tu mam, ale trochę samotnie się czuję, mam wrażenie że jestem sam jak palec.
-Myślałem że masz dużo przyjaciół.
- Bo mam, ale przeciesz nie zamieszkam z nimi, c'nie ?
- Racja... Co będziemy robić?- spytałem podniecony tym że jestem w domu swojego odwiecznego crusha.
- Wszystko co chcesz- poruszył dwuznacznie brwiami blondyn.
-Zbok- powiedziałem i rozejrzałem się dookoła siebie. Chociaż w sumie chciałbym z nim to zrobić... Dobra, zamknij się Felix.Skarciłem się.
-Jak na mnie powiedziałeś? Zbok?
-Tak, a co?- drażliwie się uśmiechnąłem.
- Och ty mały kasztanie!- krzyknął starszy i zaczął mnie gonić po salonie.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!- krzyczełam jednocześnie dusząc się ze śmiechu.
- Zaraz cię złapie mały krasnalu!- biegał za mną Jinnie.
W końcu chłopak mnie złapał i rzucił na kanape. Zawisł nade mną, a moje serce waliło jak szalone.
- J-Jinnie... Puść m-mnie...- spojrzałem w jego oczy, które lsniły... pożądaniem? Nie, nie sądze, jak on mógłby mnie chcieć...
-Pod jednym warunkiem.
-Jakim?
- Przyznasz że jestem cholernie seksowny- uśmiechnął się zadziornie. Co miałem zrobić? Przecież gdy bym powiedział że nie jest to bym skłamał. Ale gdy powiem ze jest, to pomyśli ze się mi podoba.
- N-Noo... N-Nie W-wiem...
-To będziemy tu tak siedzieć dopóki nie odpowiesz.- westchnąłem i mimo iż podobało mi się to w jaki sposób zawisł nade mną to byłem cały czerwony jak burak i było mi gorąco.
-Dobra... Jesteś cholernie seksowny.
-Jak bardzo cholernie?
-Najcholerniej na świecie, bardziej się nie da być, przwkroczyłeś wszystkie możliwe granice bycia seksownym.
-Czy ktoś własnie mnie podrywa? - zaśmiał się chłopak.
-Ej! Sam mi kazałeś!
-Non już, nie bulwersuj się tak, złość piękności szkodzi. - pogłaskał mnie po policzku i wstał. Na ten miły gest dostałem ciarek. Boże, jak ja go kocham...
-To co? Oglądamy jakiś film? Może romans? Albo horror? Albo wiem! Zrobimy sobie maraton Anime. Albo jeszcze lepiej, obejrzymy sobie gejowskie dramy! - krzyczał z kuchni Hyunjin.
Gejowskie dramy? Obejrzałem chyba już wszystkie więc co on chce ze mną oglądać ja nie ma co.
W sumie z nim mogę oglądać wszystko.
Poszedłem do kuchni i zobaczyłem jak Jinnie grzebie w szafkach.
-Co szukasz?
-Jakiegoś żarcia, o! Mam! Są Pringlesy. Chcesz?
-Jasne, a co do tych dram, to możemy je obejrzeć, ale chyba wszystkie oglądałem. - powiedziałem i wziąłem od chłopaka puszkę z chipsami.
-A co? Jesteś takim fanem gejów? - spytał a ja oblałem się rumieńcem .
-N-Nie... To znaczy c-czasami oglądam d-dramy...
-A sory że pytam ale jesteś hetero, c'nie? Bo ta... SoJoona to twoja dziewczyna? - spytał i podrapał się po karku a ja na to pytanie nie potrafiłem odpowiedzieć, chociaż doskonale znałem odpowiedź.
Gdy powiem że jestem homo, to pomyślcie że go kocham, jak powiem że hetero, to nie uwierzy bo nie umiem kłamać.
-Nie mam dziewczyny... - wyszeptałem.
-Zerwała z tobą?!- spytał zdziwiony.
-Nigdy nie miałem, jestem gejem... - ostatnie słowo wypowiedziałem z trudem. Dlaczego? Łzy cisneły mi się do oczu. Wiedziałem że nigdy nie będę z Jinniem, chciałem być hetero, chciałbym kochać kogoś innego, a nie popularnego chłopaka z mojej szkoły. Nie mogłem się opanować, łzy wypłyneły z moich oczu a sam ledwo stałem na nogach.-Felix! Co się dzieje?! Felix, myszko, nie płacz... Co się dzieje? - wyższy podszedł do mnie i szczelnie objął mnie swoimi ramionami. Moje łzy wsiąkały w koszulkę starszego. Nie potrafiłem nad tym zapanować.
Po jakimś czasie się ogarnąłem.
-D-Dzięuje.. -wyszeptałem i powoli odklejiłem się od Hwanga.
-Nie ma za co. A teraz na poprawę chumoru będziemy oglądać BLki!~~~Cześć i czołem moje misiaki,
Na razie trochę nudne, ale akcja się rozkręci
Obiecuje
A w ogóle mam taką teorie że typ z mojej klasy jest gejem bo zarywa do drugiego typa ej serio i tak się uśmiechu do niego po gejowemu. I w ogóle ten drugi typ wygląda jak Felix lol. Ale serio nie wiem czemu taki żyg wygląda jak mój kochany Felek.
Love u misiaki 💖💖💖Gwiazdkujcie

CZYTASZ
Only Mine / hyunlix
FanfictionHistoria o dwóch chłopcach, zabójczą w sobie zakochanych lecz nie pewnych co do uczuć drugiej osoby~ Początek roku szkolnego, Felix-młody 18 letni piegowaty chłopak który szuka współlokatora do mieszkania. Hyunjin- przystojny i wysoki kolega z klas...