Historia o dwóch chłopcach, zabójczą w sobie zakochanych lecz nie pewnych co do uczuć drugiej osoby~
Początek roku szkolnego, Felix-młody 18 letni piegowaty chłopak który szuka współlokatora do mieszkania.
Hyunjin- przystojny i wysoki kolega z klas...
JAKBY CO TO NIE WIEM JESZCZE CZY W TYM ROZDZIALE POJAWIĄ SIĘ SCENY DLA DOROSŁYCH ALE NO ZOBACZYMY
Hyunjin lekko się uśmiechnął, po czym zrzucił mnie z siebie. Teraz to on zawisł nade mną. Chwilę patrzyliśmy się sobie w oczy a z naszych ust wydobywały się nierówne i szybkie oddechy. Słyszałem szaleńcze bicie swojego serca. Hyunjin zjechał wzrokiem na mój tors, po czym złożył na mojej szyji długi pocałunek zakończony głośnym mlaśnięciem. -Jinnie... - Ćsi. Nie mów- chłopak uciszył mnie. Usiadł na mnie okrakiem i zdjął koszulkę. Patrzył się długi czas na moje usta. Przejechał po nich kciukiem. Czułem się tak dobrze, było mi wspaniale. Hyunjin przejechał dłonią po moim torsie i ponownie zahaczył palcem o moje wargi co strasznie mnie prowokowało. -Nie wytrzymam, pocałuj mnie! - krzyknąłem a chłopak tylko się uśmiechnął. -Nie ma tak łatwo. - powiedział jednak ja serio już nie wytrzymywałem. Złapałem chłopaka za kark i przyciągnołem go do siebie po czym łapczywie wpiłem się w jego wargi. Już się od nich uzależniłem, pragnołem Hyunjina całym sobą. Wepchałem język w usta chłopaka i zacząłem bawić się jego językiem. Hyunjin cicho jęknął, co bardzo mnie podnieciło. Poczułem na swoim torsie rękę Hyunjina która powoli zjeżdżała w dół. Odkleiłem się od chłopaka i zatrzymałem go. -Jeszcze nie. -Ammm... A kiedy? - wyjęczał chłopak. -Jak nadejdzie czas, narazie nawet... - zawachałem się- Robisz to tylko dlatego bo chcesz mnie przelecieć? - spytałem na co chłopak położył rękę na moim policzku. Już miał coś powiedzieć jednak zobaczyłem za sobą błysk fleszu. Szybko się odwróciłem i ujżałem Hana robiącego mi zdjęcie. -Ups- powiedział i niczym torpeda wybiegł z pokoju. Siedziałem oszołomiony. Co to miało kurwa być. Jak ja go dopadnę to nie wiem co mu zrobię, tak mu przyjebie. -Kurwa- wyszeptałem. -Później się nim zajmiemy- powiedział starszy. -Dobrze- wyszeptałem i spojrzałem na Hyunjina. Cholera, czy on musi być taki seksowny? -Lixie- złapał mnie za rękę- Nie wiem czy czujesz do mnie to co ja do ciebie, ale mam to gdzieś. Nie wytrzymam dłużej ukrywając to, kocham cię.- mówiąc to delikatnie musnął mnie w usta. Moje serce skakało z radości, nie mogłem uwierzyć że mój ukochany wyznał mi miłość! -Też Cię kocham! - krzyknąłem i rzuciłem się na chłopaka. - Kocham Cię całym sercem Jinnie, calusieńkim. -Ja ciebie też- chłopak wpił się w moje usta. - Czy sprawisz że stanę się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i zostaniesz moim chłopakiem? -TAK! - krzyknąłem i wtuliłem się w Hwanga- kocham Cię! -Ja ciebie też, kochanie- pogładził mnie po dłoni. - Śpijmy. Ułożyliśmy się i picałowaliśmy na dobranoc. Moje serce nadal szalała, jednak byłem taki zmęczony, że od razu usunąłem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Jak coś to tak spali tylko Jinnie ma blond włosy jak na razie)
Obudziła mnie rozmowa. -Han, skasuj te zdjęcia- usłyszałem głos Hyunjina . -Nie ma opcji, nawet nie wiesz jak trudno było się do was włamać. - usłyszałem głos po drugiej stronie telefonu. -Han proszę Cię, jeżeli chcesz dożyć starości to lepiej jeżeli je usuniesz bo inaczej Felix Ci nie daruje. -Dobra Hyunjin, nie gadaj tylko przyznaj mi rację że Felek jest cholernie seksowny. -Jest, a teraz pa i żeby nie było że nie ostrzegałem. Szybko zamknąłem oczy i udawałem że śpię.