Historia o dwóch chłopcach, zabójczą w sobie zakochanych lecz nie pewnych co do uczuć drugiej osoby~
Początek roku szkolnego, Felix-młody 18 letni piegowaty chłopak który szuka współlokatora do mieszkania.
Hyunjin- przystojny i wysoki kolega z klas...
-Felix? - powiedział Hyunjin gdy film się skończył. -Tak? -Kim dla siebie jesteśmy? Nie mogę znaleźć odpowiedzi na to pytanie, cały czas siedzi mi w głowię- wydawało mi się to trochę nielogiczne, wiadomo że jesteśmy przyjaciółmi. -No chyba przyjaciółmi. A skąd to pytanie? -No wiesz... Wczoraj rano... - wiedziałem o co mu chodzi- Sory, kiedyś byłem bardziej bezpośredni, chodzi o ten pocałunek. Przepraszam Cię za niego, czuję się winny, tak jakbym naruszył granicę między nami. Przepraszam. - powiedział. -Ja... Nie ma sprawy... Już o tym zapomniałem- posłałem mu sztuczny uśmiech, wiadomo, że o tym nie zapomniałem i szybko nie zapomnę. - Idę się umyć. - wstałem z kanapy i mimo iż była dopiero 17 i tak wlazłem pod prysznic. Zmoczyłem wodą włosy i nałożyłem na nie szampon intensywnie masując. Gdy wyszedłem spod prysznica skapnąłem się że nie wziąłem piżamy. -Aish... Kurde. Hyunjin! - krzyknąłem. -Co?! -Bo zapomniałem piżamy, przyniesiesz mi? Proszę? - spytałem. -Nie, sam chodź i weź sobie- zaśmiał się chłopak. -Wal się!!! - owinąłem się ręcznikiem wokół bioder i powoli wyszedłem z toalety. Gdy otworzyłem drzwi od swojego pokoju zastałem tam starszego. -Kurwa! Co ty tu robisz?! Odwróć się! Nie patrz! - krzyknąłem zasłaniąjac swój tors rękoma. -Wow, serio bez ubrań i z mokrymi włosami jesteś jeszcze bardziej seksowny- Hyunjin oblizał usta i zamiast się odwrócić podchodził do mnie. -Co robisz? H-Hyunjin? - spytałem ze strachem. -To co widzisz- Hyunjin przybił mnie ręką do ściany a drugą położył na moim policzku. -Han miał rację- chłopak zjechał wzrokiem na mój tors. Moje nogi uginały się jak galareta, ledwo stałem na nogach. -Hyunjin... C-Co chcesz- spytałem przerażony i zawstydzony jednocześnie. Już miał coś powiedzieć jednak się powstrzymał. Zdjął ze mnie rękę i odszedł. -Weź piżame i idź się ubrać- powiedział i zagapił się na ekran telefonu. Znowu mnie uwodził i zostawił... Eh... Szybko chwyciłem w rękę spodenki i koszulkę po czym poszedłem się przebrać. ......................... Zapukałem do pokoju Hyunjina. -Proszę. Chłopak siedział w fotelu, był już umyty, w mokrych włosach wyglądał bosko. -Ładnie wyglądasz- powiedziałem przyglądając się jego twarzy. Hyunjin spojrzał się na mnie i posłał szczery uśmiech. - Bo ja chciałem Cię spytać....Mogę z tobą spać? - podrapałem się z zawstydzeniem po karku. -Jasne- chłopak wstał i podszedł do mnie po czym objął mnie swoim ciepłym ciałem. Nie spodziewałem się tego. - Przepraszam za to co stało się w twoim pokoju, nie wiem co się ze mną dzieje. -Nie ma sprawy... Nie gniewam się, to było miłe. - oderwaliśmy się od siebie i położyliśmy do łóżka. Wszedłem na instagrama po czym wybrałem z galerii jakieś ładne zdjęcie z Hyunjinem i wstawiłem je na instagrama.
@lee.felix
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie wiem co bym bez ciebie zrobił💖💖💖 @hwangHyunjin
❤1653 💬679
KOMENATRZE:
@wiewi0ra.han: a ja to co! 😭😭😭😭😭😭
@lee.felix: ty jesteś trochę pierdolnięty umysłowo ale i tak cię kocham @wiewi0ra.han 💜💜