Harry's pov
Po skończonych eliksirach, miałem mieć jeszcze 3 lekcje. Minęły one dość szybko.. co mnie cieszyło bo chciałem już zobaczyć Draco. Po obiedzie od razu ruszyłem na wieżę astronomiczną. Draco już tam stał. Kiedy usłyszał moje kroki od razu się do mnie odwrócił z uśmiechem. Odwzajemniłem uśmiech, podszedłem do niego staliśmy razem przez chwilę w ciszy. Do głowy przyszła mi myśl jaki był mój pierwotny plan. Co jeśli on serio jest śmierciożercą? Nie wiem, co wtedy zrobię. Trochę nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. Nawet nie wiem czy chce wiedzieć.. może to wszystko jest zbyt szybko.
- Heej Potter, co tako cichutki jesteś? - odezwał się nagle z lekkim śmiechem blondyn.
- Myślę o tym, jak pięknie wyglądasz. - to prawda mial dziś wyjątkowo śliczne włosy.
- Nie podlizuj się kochany. - odparł z ironią.
- To szczera prawda. - puściłem mu oczko.
- Harry? Muszę cię o coś spytać. - uhh zabrzmiało poważnie.
- Dawaj.
- Wiesz, myślisz, że moglibyśmy być razem? - zapytał z lekką nie pewnością. Szczerze czekałem, aż on to zrobi i ucieszyłem się. Z drugiej strony co pomyślą inni pewnie od razu to się rozniesie po Hogwarcie.
- Oczywiście. Ale ...nie boisz się plotek? - zgodziłem się z uśmiechem i dalem mu lekkiego buziaka, ale musiałem zadać to pytanie.
- Nie obchodzą mnie, obchodzisz mnie tylko ty. Kocham Cię I chce być z tobą. I tylko z tobą, a inni mogą gadać co chcą. - odrzekł bez zawahania patrząc mi w oczy, wzruszyło mnie to. Moje oczy lekko się zaszkliły, jednak czy to nie zachodzi za daleko? Czy to jest prawdziwe uczucie? Mam starszny mętlik. Kurde. Zgodziłem się, ale co dalej? Będziemy razem, ale czy to ma przyszłość, jeśli on ma coś wspólnego z śmierciożercami? Muszę to przemyśleć, ale chce być z nim, w końcu wydaje mi się, że czuję to coś.
- Masz rację, wybacz za to pytanie. Chce być twoim chłopakiem. - odparłem mu po chwili przytulając się. Zobaczyłem jego szczęście na twarzy i to jak od razu rzucił się na moje usta. Jest strasznie słodki.. mam słodkiego chlopaka. Tylko co ja mam o tym wszystkim myśleć.
Draco's pov
Poczułam wielką ulgę gdy Harry zgodził się być moim chłopakiem. Chciałem już to mieć za sobą. Jestem tak bardzo szczęśliwy. Nigdy bym się tego nie spodziewał. Cieszę się, że mam go przy sobie. Jednak ciagle się martwię, co się stanie gdy dowie się o mrocznym znaku.. przecież on mi na pewno nie wybaczy i od razu zostawi. A na pewno się dowie! To nie ma sensu.. Nie wiem co zrobić. Blaise i Pansy mówią, że jeśli mnie kocha to, to nie będzie mieć znaczenia. Ale to kurwa nie jest mała wada tylko mroczny znak, a ja jestem z Harrym Potterem! w-y-b-ra-ń-c-e-m. Co mam dalej zrobić. Harry widzial że na chwilę się zamyśliłem i dotknął mnie lekko.
- Chcesz może jutro przyjść do mnie do komnaty? -zaproponowałem.
- Co? Masz swoją komnatę? - zapytał z zdziwniem
- No wiesz.. ma się te wtyki. - odparłem z ironicznym uśmiechem.
- Ale księciunio.. chętnie przyjdę.
- Umówieni. Jutro po kolacji. - powiedziałem stanowczo. Zaczęliśmy znów się całować. Spędziliśmy jeszcze dwie godziny na wieży rozmawiając i okazując sobie czułość. Chciałbym go dotykać.. jutro w końcu będę mieć sznase z nim być w bardziej ustronnym miejscu. Jest tylko mój. Tylko narazie nie może widzieć znaku.. ale co dalej?
________________________________________________________
Hej kochanie!
Parę słówek ode mnie. Nie było mnie strasznie długo, nie wiem ile nie dodawałam aktualizacji, ale coś mnie natchnęło, więc co jakiś czas wpadnie rozdzialik. Jestem juz strasza o 3 lata od ostatnich publikacji więc wow.. strasznie kolokwialne te opowiadanie, ale utrzymam je w takim prostym do czytania stylu;) Mam nadzieję, że cieszycie się że wracam na wattpada.
Szczęśliwego Nowego Roku shiperzy!❤️

CZYTASZ
Ty głupi ślizgonie
Fanfic,,- Ty głupi ślizgonie! - wykrzyczał zdenerwowany Harry. - Co tak ostro, Potter? -powiedział głosem pełnym kpiny Draco.'' Akcja rozgrywa się na 6 roku nauki w Hogwarcie. Harry chce zrobić wszystko by dowiedzieć się czy Draco jest śmierciożercą...