Jednak będą jeszcze dwa rozdziały. Trochę was jeszcze pomęczę.
Z góry przepraszam za literówki, błędy ortograficzne czy korektę. Nie zwracajcie uwagi ;)
- To co ? Jedziemy ?.- zapytał Jake was wszystkich.- Dziękujemy Tonowari za gościnność.
- Nie ma problemu, klan Metkayina służy pomocą.
Weszłaś do helikoptera, siadając za sterem. W zestawie dołączyli również słuchawki, więc kontakt z obozem górskim miałaś załatwioną.
- Możemy z tobą pojechać ? Prosimy!.
Spojrzałaś się na Kiri i Tuk. Oczy dziewczyn były tak przekonujące, że nie mogłaś się nie zgodzić.
- Dobra, ale nie wychylajcie się za bardzo, proszę.- uśmiechnęłaś się i zaczęłaś przygotowywać maszynę do startu.
Zaczęły krzyczeć z ekscytacji, kiedy wnosiłyście się w górę, a już chwilę później klan Metkayina przypominał mrówki.
Wszystko szło idealnie, do momentu, w którym nie zauważyłaś, jak Jake spada z ikrana, a chwilę później Neytiri.- Mama!.- krzyknęła zrozpaczona Tuk.
- Dziewczyny!.- krzyknął Lo'ak, który ewidentnie był przerażony.- Uważajcie!.
Chciał do was podlecieć, ale on również został postrzelony. Kiri zaczęła płakać, Tuk również.
Spojrzałaś na Neteyama, który również był przerażony. Chwilę później w jego oczach pojawiła się śmierć. On również spadł.- Nie!.- krzyknęłaś przerażona.
Niestety, tak bardzo byłaś zapatrzona w spadające ciało Neteyama, że nie zauważyłaś stojącej na przeciwko skały.
Nie udało ci się jej ominąć...
Wstałaś jak porażona, byłaś oblana potem, a serce waliło niewyobrażalnie szybko. Neteyam, który zdecydował się dzisiaj spać z tobą na twój krzyk wstał z prędkością światła.
- [T.I]!.- pojawił się przed tobą.- Uspokój się!.
- Ty żyjesz ?!.- zapytałaś dotykając każdy centymetr jego twarzy.- Cholera, to był tylko sen...
- Co ci się śniło ?.
- Że...- nie umiałaś mu tego powiedzieć. Zerwałaś się na równe nogi.- Muszę iść.
CZYTASZ
My heart lies in Pandora | Avatar 2: Istota wody
Fanfiction[T.I] jest niezywkłym dzieckiem. Dlaczego ? W jej żyłach płynie krew, która uzdrawia wszystko i wszystkich. To nie jest jedyna rzecz w niej niezwykła. Może oddychać na Pandorze. Dlatego naukowcy SecOps przetrzymują ją robiąc na niej badania i eksp...