Po około 20 minutach od sytuacji w salonie z sypialni wyszli państwo Lee, widocznie wszystko słyszeli , ale felix był tak pogrążony w rozmyślaniu o tym co DOKŁADNIEJ miał na myśli Hwang że nawet nie zauważył że jego rodzice są wogóle w tym samym pomieszczeniu
-yy synku, coś się stało ?-zapytała się jego mama
-a,a a! mamo tato tęskniłem !
podszedł i przytulił się , w pierwszej kolejności do swojej rodzicielki a w drugiej kolejności do swojego drugiego rodzica.
-my tak że , a gdzie twój chłopak ?, widziałam was przecież razem ? hm ?
-a tak jest, tutaj tylko w pokoju Olivi chciała z nim "pogadać " a właściwie to przemienić w wróżkę albo coś w ten deseń , tak jak zwykle robi to z nowo przy by tymi gośćmi w domu ,
- ach rzeczywiście , prawie bym zapomniała o tym "rytuale przetrwania" haha ciekawe kiedy wyleci z jej pokoju , najdłużej wytrwał wujek Kim równe 25 minut , a ich nie ma już z dobre pół godziny
Mama Felixa zaśmiała się na samą myśl o "rytuale "Olivi , od małego była rozrabiaką , potrafiła zaciągnąć na przykład swojego Wujka do pokoju i związać go wstążkami , wymalować i uczesać że sam wujek po ucieczce z pokoju tego małego potworka został wyśmiany przez resztę rodziny że dał się tak nabrać i podejść przez 6 letnią dziewczynkę .
Takk bywały i takie sytuacje ...
pani Lee udała się do kuchni w celu podgrzania i dokończenia nie których potraw na obiado - kolację, a jej syn podążył za nią , siadając przy wyspie kuchennej.
-Mamo.. bo mam pytanie takie czysto teoretyczne odpowiesz mi na nie ?
-jasne , tylko wiesz nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na wszystko w niektórych tematach sam rozumiesz ..
- mamoo, nie o to mi chodzi , chodzi mi o to co byś zrobiła gdyby najważniejsza dla ciebie osoba wyskoczyła by z ślubem ?
-haha wiedziałam że o to zapytasz, słyszałam wszystko z sypialni z tatą , a co do naszego Bogosławieństwa to je dostanieci-
- ehh mamo nie o to mi chodzi , chodzi mi o to co ty byś zrobiła na moim miejscu a nie o to czy dostanę twoje bogosławiństwo,
-jeśli pytasz o mnie to bym się zgodziła ale w swoim czasie gdy była bym na to gotowa , tak samo jak moja druga połówka .
-i o to mi chodziło , dzięki za pomoc , idę się umyć , muszę to przemyśleć
-dobrze , idź , przyniosę ci potem kolację
-dzięki momo
Felix wszedł po schodach na piętro , zmierzał w kierunku swojej sypialni lecz z ciekawości co robi ta dwójka w pokoju Olivi zatrzymał się przed jej drzwiami , i zaczął przybliżać ucho do drzwi aby chodź trochę coś usłyszeć o czym rozmawiają.
Wiedział że tak nie wypada ale ciekawość wzięła górę .
-Hyunjin wiesz , jesteś spoko , myślałam że jesteś wrednym dupkiem ale nieco się myliłam
-haha dzięki za komplement bardzo mi miło
-HaHa , ale wracając co do tej akcji na dole , wiesz że żartowałam i nie musiałeś się z tym zgadzać , jesteście ze sobą nie długo i mimo iż jesteście zżyci nie może to być dobra decyzja , mimo iż należy do was
-wiem , może Felix jest na mnie zły ? pewnie cholernie jeszcze w szczególności gdy mu powiem że na ten moment żartowałem ehh i co mam teraz zrobić ?
-Wiem ! może gdy teraz nawinął się temat ślubu to może na początek jako namiastka waszej miłości dobrym rozwiązaniem tej sytuacji są oświadczyny ? co ci szkodzi ? kochasz go i on ciebie więc żadnych przeciw by nie było , co ty na to ?
-eh wiesz , hmm... zostawię odpowiedź na ten pomysł dla siebie , dzięki
-no ejjj powiedzzz
-nie nie powiem sama się dowiesz czy to zrobię czy nie w swoim czasie
-oi no dobra , ale w zamian gdy mu się oświadczysz ja mam o tym wiedzieć jako pierwsza
-dobra niech ci będzie
-jej!
Wolny słuchacz zza drzwi w oniemieniu oderwał się od kawałka drewna dzielącego go od pokoju Olivi i powędrował do swojego .
Rzucił się na łóżko , myśląc nad pomysłem siostry , oświadczyny ?
Hyunjin go aż tak mocno kochał ? na to wyglądało...
On też go kochał najmocniej na świecie ale nigdy by nie pomyślał że za jednym impulsem mógł by się zgodzić na oświadczyny lub ślub , było zdecydowanie za szybko jak dla niego !
Chciał tego gdy to wszystko wraz z ich karierą by się uspokoiło lub zakończyło , wtedy mogli by robić to co chcą nie patrząc na to czy wytwórnia się na to zgadza czy nie , a teraz byli w trakcie przygotowywania nowego albumu , do czasu powrotu ich dwójki chan miał mieć już wszystko gotowe a wtedy... diety , 3 h snu , i kolejne nagrywki , życie idola wcale nie jest takie kolorowe , jedno wielkie pieprzone błędne koło, więc teraz był najmniej odpowiedni czas na w ogóle takie o plany....
Musieli o tym ze sobą porozmawiać , to zapewne ...
Chłopak podniósł się z posłania i ruszył w stronę drzwi prowadzących go do łazienki.(łazienki są w pokojach jak coś )
Przekroczył jej próg i zaczął się rozbierać , wszedł do kabiny prysznica mimo iż miał po drugiej stronie łazienki wannę , dziś wolał dosłownie "zmyć z siebie wszystko", widział swe pozostałości po ranach gdy robił "TO" z miłości , czasami myślał sobie że gdyby nie to Hyunjin nigdy by nie przyznał by się do swoich uczuć i na odwrót , teraz są szczęśliwi ze sobą w pewnym sensie dzięki nim , a one pozostaną z nim do końca życia tak jak Hyunjin . Na starość będą mogli wspominać przy kominku i gorącej herbacie że ten incydent popchnął ich ku sobie, trochę dziwny sposób na rozwinięcie relacji , prawda ?
No cóż , ważne że skuteczny , w pewnym sensie co nie ?
Zmywał z siebie wszystko to co spotkało go dziś i jeszcze go spotka.
Lał po swoim ciele lodowatą wodę wraz z wrzącą na przemian , nadal się krzywdził nawet nieświadomie , to wszystko go powoli przerastało , praca, udawanie idealnego , fani, a przede wszystkim uczucia ...
Po chwili usłyszał jak zamykają się drzwi od pokoju , oho wrócił .
Po wyjściu będę musiał z nim porozmawiać , będzie zły ? albo smutny ? a może szczęśliwy?
Nie wiem.- pomyślał.
Zakręcił wodę i wyszedł z kabiny prysznicowej, wytarł swoje ciało i ubrał na siebie bokserki i koszulkę.
Chwycił za klamkę i przeżegnał się w duchu .
Za chwilę dowiemy się czego pragnie Hwang.
cdn
1065 słów
CZYTASZ
"ostatni'' / hyunlix~
RomansaHyunjin i Felix , niepozornie bardzo dobrzy przyjaciele NA PIERWSZY ŻUT OKA , lecz czy na pewno ich relacja pozostanie przyjacielska ? czy już niekoniecznie ..... czy kariera to to czego pragną? Czy wyjazd do Sydney był dobrym pomysłem ? czy będą ro...