"-masz rację , a my Hwang , pogadamy sobie później " Część 17

96 7 4
                                    

Gdy zeszli na dół , nikogo nadal nie było , więc mieli czas dla siebie .

Felix ponieważ nie mógł chodzić został prawowicie obsłużony przez ukochanego , w postaci herbaty , i popcornu .

Około godziny później usłyszeli dzwięk otwieranych drzwi , który świadczył  że któryś z mieszkańców  wrócił do domu .

-Cześć gołąbeczki , jak wam minął dzień ? - Olivia , ta to ona .

-cześć , dobrze , wieczorem około 20 wychodzimy , powiedz mamie jak wróci 

-Jasne bro , a tobie Hwang jak minął dzień ? hm?- zapytała 

-mi? mogę powiedzieć że  wręcz wspaniale 

-Hmmm a może chciał byś powiedzieć co było takiego wspaniałego ? sama jestem ciekawa - nadal dociekała 

-Wiesz , wszystko , to że mogłem spędzić czas z Lixem który dobrze spożytkowaliśmy , co nie kochanie ?- posłał cwaniacki uśmieszek w stronę młodszego , na co ten odwrócił głowę w przeciwnym kierunku , aby ten nie dostrzegł czerwonych rumieńców na twarzy.

-hmm bardzo się cieszę , mam nadzieję że nic mu nie zrobiłeś ?

-ja ? no co ty , nic mu bym nie zrobił - odpowiedział

-ta na pewno- szepnął do siebie Lix który do tych czas siedział cicho , lecz na jego nie szczęście Olivia usłyszała co powiedział , i teraz już na pewno nie przestanie z pytaniami .

-co masz na myśli braciszku ? uderzył cię ? -zapytała 

-co ? nie ! 

-to co masz na myśli ? - poruszyła sugestywnie brwiami w jego stronę , a ten spalił takiego buraka że był nawet czerwieńszy od czerwonej kredki.

-Wiesz Olivia , przepraszam że przerwę waszą rozmowę , ale  ciekawość to pierwszy stopień do piekła , a  po drugie nie musisz wiedzieć - wtrącił Hwang

-Ojjj no we-

-Olivia , Jennie ma rację , odpuść bo nie ma szans że ci powiem to nasza tajemnica, a teraz spadaj do góry ciekawski gnomie . - dodał jej brat 

-miałeś mnie tak nie nazywać ! a ja i tak się dowiem , mam swoje sposoby  -dodała i poszła do swojego pokoju .


Dwójka chłopaków popatrzyła się na siebie i nieco wystraszyła , wiecie , albo i nie do czego może się posunąć yaoistka , szczeże lepiej nie wiedzieć....

.... 

Nieco później po około 30  minutach , w domu zawitała tak że Rachel , tylko ta... 

no nie była w za dobrym nastroju ....

Gdy Felix zobaczył jak ta płacze od razu wyrwał się z uścisku Hwanga a ten zatrzymał film.

-Ray co jest ?

-.. - Ta nic nie powiedziała , lecz w odpowiedzi na pytanie otrzymał przytulenie , dzięki temu wiedział że coś się stał , coś ważnego , przez co sam nieco się zestresował .

-F-Felix ja .... on .... mnie......-przerwał jej Felix .

-Rey spokojnie ej , popatrz na mnie , co i kto , mów proszę , zajebie gnoja 

-On ... mnie ....rzucił ......- i wybuchła jeszcze głośniejszym płaczem 

-Już spokojnie , chodź usiądziesz z nami , wytłumaczysz nam kto jak , i dlaczego , Hwang weź zrób miejsce i suń swój zad , a ja idę po coś dobrego , poczekajcie na mnie .

"ostatni'' / hyunlix~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz