Część Bez tytułu 12

82 5 6
                                    


Wyszedł.

A to zobaczył zostanie w jego pamięci do końca życia.

"Hwang Wróżka i to nawet z skrzydłami"

moment warty zapamiętania , Felix na tę myśl i widok wybuchł śmiechem a nasza wróżka popatrzyła się na niego z politowaniem i zażenowaniem, wiedział jak wyglądał i sam pewnie śmiał by się z każdego który wyglądał by w tym momencie jak on .

-H-HHYUNJIN hahhahah

-eh wiem , pięknie wyglądam - dodał sarkastycznie 

Wstał z krawędzi łóżka na której do tych czas siedział i udał się w stronę łazienki najpewniej w celu zmycia z siebie "pięknego" makijażu.

Felix w tym czasie zaczął uspokajać swój śmiech i powracać do tego o czym mają porozmawiać , ale teraz już wiedział że dzięki "wróżkowemu lookowi" atmosfera nieco się poluźniła i sam nie jest tak spięty jak wcześniej .

Usłyszał odgłosy świadczące że Hwang będzie brał kąpiel w wannie.

Gdy odgłosy świadczące o lejącej się wodzie ustały , Felix ostrożnie wszedł do pomieszczenia.

-Hyunjin musimy pogadać ,

-wiem 

Felix oparł się o brzeg wanny , jego głos spoważniał , ta rozmowa była jedną z bardziej poważnych w ich stosunkowo krótkim związku .

-to co masz mi do powiedzenia ? 

-ehh Felix kocham cię i nie zamierzam z tobą nigdy zerwać , po prostu czuję że nigdy nie będę z nikim innym szczęśliwy jak z tobą . Co do propozycji ślubu , ja chciał bym ale nie teraz , nawet nie jesteśmy narzeczeństwem , przyjdzie na to czas aby się pobrać , chyba że chciał byś teraz wziąć ślub ? hm ?

-Nie , znaczy tak znacz-

-spokojnie , kochanie wdech i wydech , 

-dzięki, a więc tak , sądzę tak samo jak ty , przyjdzie na to czas teraz jak dla mnie jest za wcześnie w dodatku nie zdążyli byśmy wszystkiego przygotować , mam nadzieję że teraz już sobie wszystko wyjaśniliśmy, idę nie będę przeszkadzać 

-oi czekam - Hyunjin pociągnął felixa za rękę , a chłopak wpadł do wanny 

-H-Hyunjin?!

-oi nie chciałem, ale skoro już jesteś to nie wychodź - przyciągnął chłopaka do swojej klatki piersiowej.

Felix przytulił się nieznacznie do klatki piersiowej Hwanga, przyjemne uczucie ..

Dwójka kochanków spędziła około godziny w wannie , wraz z otaczającą ich ciszą , nikt nie mógł im przerwać tego wspaniałego momentu....

a jednak .....

Po chwili usłyszeli pociągnięcie za klamkę drzwi , jak myślicie kto to mógł być?

No tak pani Lee z kolacją dla ich obojga, 

Owa dwójka nie zdążyła nawet w jaki kolwiek sposób zareagować , a mama Lixa wparowała do pomieszczenia.

-Felix jesteś t-   o boże ja przepraszam już mnie nie ma 

I zniknęła za drzwiami .

Dwójka chłopaków padła śmiechem , reakcja rodzicielki była komiczna z ich punktu widzenia .

Zaczęli wychodzić z wanny a Felix odwrócił się od Hwanga , nie chciał go widzieć nago bo może on sobie tego sam nie życzył.

-oi Felix spokojnie nie obraził bym się na ciebie jak byś zerknął , też jesteś chłopakiem przecież ,

-Hwang to zboczeńcu! - wykrzyczał i wybiegło z łazienki zabierając jedynie ręcznik z wieszaka aby się nim okryć .

po czasie mniej więcej 5 minut Hyunjin wyszedł do łazienki z typowym uśmieszkiem jakiegoś pedofila (xd) a gdy tylko młodszy to zauważył rzucił go ręcznikiem i wbiegł do łazienki aby przebrać się z mokrych ziębiących ciuchów.

Po wyjściu , zauważył jedynie Hwanga z laptopem który miał odpalony video czat z resztą stray kids .

 Po chwili Han zauważył Felixa który stał oparty o fragmenturę pokoju .

-oo patrzcie Felix przyszedł , cześć ! 

-ta cześć cześć wszystkim , o czym rozmawiacie ?-dosiadł się obok Hwanga .

-o Albumie , Bang wysłał nam już teksty na gmail'u .- odparł Hyunjin

-a , to dobrze , sory ale idę na dół za chwilę wrócę 

-okej 

Felix poszedł po szklankę i sok na który miał ochotę , lecz w pomieszczeniu zastał mamę.

- synku ja przepraszam nie wiedziałam że wy-

-mamo do niczego nie doszło , i nie miało spokojnie , ale następnym razem pukaj , ja idę dobranoc 

-ach tak , dobranoc , i jeszcze raz przepraszam 

Wracając na górę wstąpił do pokoju Olivi , chciał od niej pożyczyć maseczki do twarzy dla niego i Hwanga .

-Olivia jesteś ?

- tak wchodź 

-cześć masz jakieś maseczki do twarzy ?

- ta tam w kartoniku obok okna , a co ?

-a nic potrzebuję dla mnie i dla Hyunjina

-ooo jak słodko , zazdroszczę takiego chłopaka który daje sobie robić maseczko-spa 

-aj bez przesady , dobra mam to co chciałem idę , do jutra 

-do jutra pa 

wszedł z pokoju i podążył w stronę swojego , do Hwanga.

-jestem

-o to dobrze 

- już nie gadacie na czacie ?

- a a nie , wiesz lee know musiał zabić Hana za zjedzenie jogurtu , sam rozumiesz 

-no to gróbo. łap-rzucił mu jedną maseczkę.

-robimy sobie maseczki ? fajnie 

- ta , zapomniałem spakować tych swoich ale wziąłem i pożyczyłem od Olivi te , nie są jakoś złe 

-okej , to co robimy ?

-to chodź pomogę ci ją nałożyć , tylko czekaj wezmę opaskę 

cdn



"ostatni'' / hyunlix~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz