Rozdział 15

44 1 0
                                    

Gdy już szykowałam się do snu spoglądając na szafkę zauważyłam fioletową kopertę która przekazała mi Emily. Koperta była wręcz pastelowo fioletowa i na dodatek błyszcząca. Na odwrocie znajdował się wielki napis „from Night to Star". Po otworzeniu w środku znajdowała się biała kartka z odręcznie napisanym listem.

   Przepraszam że myślami musiałaś wrócić do przeszłości, nie chciałem cię w żaden sposób zranić. Dobrze wiesz że jesteś dla mnie bardzo ważna i zawsze byłaś i zawsze będziesz. Nie miałem odwagi spojrzeć ci w oczy i powiedzieć tych słów przez co jest mi głupio. Listu tez nie mam odwagi ci podarować prosto w twoje ręce za co też cię przepraszam.
Dobra kurwa do rzeczy.
   Chciałem cię bardzo przeprosić za te krzyki dzisiaj rano, te między nami i te między mną a naszymi przyjaciółmi bo dobrze wiem że słyszałaś pewnie większość bo słyszałem chyba jako jedyny że wyszliście z pokoju i tak, naprawdę darzyłem cię wtedy większym uczuciem niż zwykłą przyjaciółkę i oboje dobrze wiemy że ty mnie takim uczuciem także darzyłaś. Wiem że jedynym powodem dla którego nie pozwoliłaś nam dopuścić czegoś więcej był Max, teraz widzę jak na ciebie patrzy, jak cię broni, jak po prostu cały czas przy tobie jest. Nie wiem czy dojdzie między wami do czegoś więcej czy może już doszło a ja nic nie wiem ale jebać, życzę ci jak największego szczęścia bo tylko to się dla mnie liczy.
   Wiem że przestraszyłaś się mojego wyglądu jak wróciłem po prawie całym dniu, nie ukrywam tego że ja wtedy też się bałem pokazać się tobie i nie przewidziałem tego że jesteś w kuchni. Nie chciałem żebyś zobaczyła mnie w takim stanie.
   Wiem że odrazu zauważyłaś o co chodzi i tak, masz racje.

   Jeszcze raz za wszystko przepraszam,
     Pamiętaj że zawsze jestem dla ciebie

Noah
Xx

Płakałam jak głupia czytając ten list, nie mam pojęcia czemu ale to uczucie przejęło nade mną kontrole. Patrzyłam się w kartkę papieru jeszcze chyba 5 minut po czym niespodziewanie cisza została przerwana.

- Wszystko okej? - zapytał Max

- Jezu! - podskoczyłam na łóżku i odrazu schowałam list w kopertę a to dalej pod poduszkę - czemu mnie straszysz?

- Nie chciałem, wybacz - usiadł obok mnie na łóżku - to wszystko w porządku mała?

- T-tak Max, jest okej - uśmiechnęłam się lekko i popatrzyłam mu w oczy

- Co przede mną schowałaś?

- Aa to nic takiego wiesz...

- Czyżby list od Noah? - prychnął z kpiną

- Co? A-ale skąd ty....

- Taa chuj mi wsunął kopertę pod drzwi z napisem „from N to hoe"  - zaśmiał się - na twojej co napisał?

- Co ci napisał w liście? - pytaniem na pytanie S, brawo

- Kilka słów o tym jakim jestem chujem i żebym cię nie skrzywdził ani nie wykorzystał bo oberwie mi jaja i takie tam. A ty nie zmieniaj tematu, jak podpisał twoją???

- „from night to star" - uśmiechnęłam się lekko

- Słyszałem jak tłumaczyłaś Emily o co chodzi z tym napisem - powiedział cicho

- Co!? Czy ty nas podsłuchiwałeś Max? - szturchnęłam go i zaczęłam się śmiać

- No co ty! Za kogo ty mnie masz!? - zaczął się śmiać i położył rękę na głowie w akcie rozpaczy - to co miałaś w liście?

- Przepraszał mnie za kilka rzeczy i życzył szczęścia na koniec.

- Niby śmieć a jednak potrafi przeprosić - zakpił

Tell me somethingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz