Handlował z kimś prochami, Damian jako diler? Nigdy nie robił tego osobiście.
Jego klientem był nastolatek, którego okradłam chwilę wcześniej. Chłopak szukał pieniędzy w tylnej kieszeni, ale ich nie znalazł. Ups?
Damian wściekł się i zaczął wrzeszczeć na Bogu winnego chłopaka.
**
- Nie bądź dziś wredna - poprosił ojciec, gdy wychodziliśmy na plan filmowy.
- Postaram się - Mruknęłam.
Usiadłam pod jakimś daszkiem, wcześniej wyjmując z torby paczkę chipów.
Ktoś będzie gruby - podpowiadało mi sumienia, ale co z tego, najwyżej zwiążę się z Jackiem, on też jest gruby, znaczy ni jest, ale ja tak mówię, by się dowartościować.
Spojrzałam przed siebie, właśnie była rozgrywana scena, w której Mercedes - grająca Keyle miała poznać Hugo- którego grał Justin.
Dziewczyna miała wylać na niego kawę, ale mam wrażenie, że nawet to jej nie wyjdzie.
- Akcja! - krzyknął jakiś mężczyzna.
O dziwo, wyszło im to za pierwszym razem.
Pomijając to, że kawa wylądowała na bluzce Mercedes, a nie Justina.
- Przerwa - powiedział ziryowany reżyser. - Mercedes, ogarnij dupe, a ty Jus trochę życia, wiem że Wstaliście wcześnie, ale ludzie, bez przesady - dodał.
Chłopak zaczął iść w moją stronę, jego pierwszym planem było położenie swojego tyłka na siedzeniu.
-Melody - uśmiechnął się, gdy mnie zobaczył.
- Cześć Justin - odpowiedziałam mu uśmiechem.
-Jesteś statystką?
- Nie, raczej nigdy nie zagram w filmie - uznałam.
-Dlaczego? -wzruszyłam tylko ramionami.
- A jak tam z Mercedes? - spytałam całkowicie zmieniając temat.
- Jest okej, może bym się z nią umówił, ale jest za młoda - przytaknęłam tylko głową. - Coś się stało?
- Nie - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
Milczeliśmy tak chwilę, ale uznałam, że przejdę się po mieście i kupię parę rzeczy.
- Lecę na zakupy - przekazałam chłopakowi.
Nieopodal planu było wielkie centrum handlowe, zaopatrzone również w sklep ze słodyczami.
Zrobiłam zdjęcie i wysłałam Jack'owi z zapytaniem co chce, długo nie musiałam czekać na odpowiedz.
Od JackGrubyKrul:
Wszystko. ♥
Skoro tak.. zaczęłam zbierać wszystko po sztuce, czasem dwie, lub trzy jeśli wiedziałam że dane słodycze są bajeczne, w taki sposób wyszłam ze sklepu z czterema siatkami.
Poszłam jeszcze do kilku sklepów i postanowiłam zbierać się do hotelu.
Chyba wrócę do Sydney.. Czuje, że nie mam już czego szukać w tym mieście, została jeszcze jedna rzecz nim wrócę do domu, do Australii.
**
Asia była, jest i będzie z nami, ona wciąż żyje, tylko teraz biega po tych chmurach układając z nich ciekawe kształty. Wystarczy unieść głowę ku górze.
Usiadłam na ławeczce przed nagrobkiem i czytałam w kółko ten sam napis.
Uniosłam głowę, białe chmury układały się w kształt królika, a może to serce.
- Cześć mamo - szepnęłam.
|Notka|
Nie mam humoru..
CZYTASZ
Ciastko // 5SOS
FanfictionCórka Luka Hemmingsa widuje go częściej na plakatach niż w realnym życiu. Ba, on się do niej nie przyznaje, jej matka zmaga się z białaczką, podczas gdy ona leży w szpitalu 16 letnia Melody ma swoje udziały w jednym z gangów. Co się stanie, dy będz...