- I co wiecie? - spytałem chłopaków.
- Nic, a nic, poza tym, że to jest dziewczyna - kobieta w takim świecie? No nieźle.
**
Damian pov
- Jak to szukają Melody?! - wydarłem się. Moja księżniczka w niebezpieczeństwie?
- Wiesz, że mamy z nimi niezbyt dobre kontakty, przyjąłeś Olivera, aby wyciągnąć informacje, tylko czy nie przyszło Ci do głowy, że on zrobi to pierwszy? - spytał ironicznie jeden z chłopaków.
- Jeśli dorwą ją, to będziemy mogli odwiedzić ją na cmentarzu - mruknął Will, jeden z osób, która była tu juz kilka lat.
- Póki nic nie wie jest dobrze, boje się że Oliver ją wyda - powiedziałem zgodnie z prawdą.
- Spokojnie, młoda sobie poradzi - powiedział mężczyzna kolo trzydziestki.
- Obyś miał rację - odpowiedziałem.
**
Piotrek pov
- Cześć Oli - przywitałem się z kuzynem, gdy przyjechał z lotniska.
- Cześć stary, mamy iść do szefa - oznajmił.
Stanęliśmy pod wielkimi drzwiami i zapukaliśmy grzecznie.
-Proszę! - usłyszeliśmy jego głos.
- Dobra, bez ceregieli, Oliver dawaj informacje o tym gościu - powiedział paląc swoje cygaro.
- Melody Hemmings, niedawno ukończyła 16 lat, jej matka nie żyje, obecni mieszka w bogatej dzielnicy Sydney razem z ojcem, tu mam jej zdjęcie - chyba zarówno ja jaki i nasz szef prawie padliśmy na zawał.
- Nie zgadzam się - powiedziałem.
- Asia nie żyje? - mruknął do siebie mężczyzna z lekkim smutkiem.
- Wujku to co robimy? - spytał Oliver.
- Znajdzie ją i po cichu tu Przyprowadzcie - oznajmił.
**
Ja nie mogę, zostawiłem ją po to by była bezpieczna, co z tego, że to jeden z najlepszych zabójców, to moja mała Mel.
Wpatrywałem się w gwiazdy, wujek nie może jej nic zrobić, przecież ciocia Asia była w jakiś sposób z nim związana, wiec Melody tez coś znaczy.
Włączyłem telefon, oczywiście pełno nieodebranych połączeń od blondynki.
Wybrałem pewien numer.
- Cześć stary - usłyszałem w słuchawce.
- Cześć, słuchaj musisz przekonać wujka by nie zabijał Melody - uznałem.
- Postaram się, ale nic nie obiecuje, wiesz jaki on jest - niestety wiem, nim zdążyłem coś odpowiedzieć chłopak się rozłączył.
Boje się tego, co ma nastąpić, nie chce jej krzywdzić.
**
- Ja nie biorę w tym udziału - powiedziałem stanowczo.
- Oliver, w takim razie weź chłopaków i wy to zróbcie, wiesz plan jest prosty porywacie dziewczynę, usypiacie i przynosicie do mnie - uznał nasz szef.
- Nie ma sprawy - obaj wyszliśmy z gabinetu.
- Nie zróbcie jej krzywdy - poprosiłem szatyna.
- Postaram się - uśmiechnął się szyderczo, na co odpowiedziałem mu wzrokiem zabójcy. - Dobra stary, nic jej nie będzie - zaśmiał się.
Ja nie jestem w stanie nawet jej porwać, znam ją 16 lat, to za długo w tym świecie.
Ona nie moją przyjaciółką, jest jak siostra.
CZYTASZ
Ciastko // 5SOS
FanficCórka Luka Hemmingsa widuje go częściej na plakatach niż w realnym życiu. Ba, on się do niej nie przyznaje, jej matka zmaga się z białaczką, podczas gdy ona leży w szpitalu 16 letnia Melody ma swoje udziały w jednym z gangów. Co się stanie, dy będz...