RozdziałXVIII

0 0 0
                                    

28 lutego 2004.
Minęły dwa dni od narodzin Atyny Jasper wszedł do mieszkania na rękach miał swoją córkę Atyny. Alieen podbiegła do pokojówki zapłakana:
Ma – mamusia nie – nie żyje – płakała Jasper milczał. Zaniósł Atyny do jej pokoju wszedł do swojego biura spojrzał na zdjęcie swojej żony zaczął szlochać. Alieen siedziała przy kołysce swojej siostrzyczki i liczyła jej każdy oddech usnęła. Obudziła się stała nad nią Yuki różo-włosa pokojówka przytuliła ją wilczyca płakała.

Gacha adventuresOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz