Zabrudzone atramentem pióro,
Nakreśla na papierze każde uczucie
O którym w twarz nie odważyłbym się Ci powiedzieć.Pergamin, przemokły przez każdą z łez wylanych gdy miłość do ciebie zaczęła sięgać najgłębszego dna mojej duszy.
Trzęsące się dłonie, skrawki włosów na blacie, i głuche krzyki obijające się pusto, niby echem po ścianie.
Posiniałe usta, w ciemności nocy wołające twoje imię, zimno rozpływające się pomiędzy skórą a duszą, i pustka w miejscu gdzie powinno być serce.
Gdybym miał napisać list, zawarłbym w nim wszystko z powyższych.
Mam nadzieję, że kiedyś mnie usłyszysz.
CZYTASZ
Bóg płakał gdy czytał.
PoetryCóż, to tylko kilka słów, napisanych na jakiejś aplikacji, kilka natchnień ale mimo wszystko mam nadzieję że ktoś przeczyta __________________________________________ #24 w poezja #27 w róża #103 w poezja