Przedstawienie czas zacząć!
Woła mężczyzna na scenie, a publika piszczy, wrzeszczy i ekscytuje się wyczołgującymi się zza kurtyny, szczątkami tego kim była kobieta.Wysuszona dusza, odziana w plastikowo-teatralny uśmiech, i wstyd wobec własnego ciała.
Pozuje do fotografii, dla tych którzy nigdy nie widzieli trupa w sukni - która z całą pewnością niemalże łamała żebra.
W jutrzejszej gazecie na pewno zostanie ujęta, jako najpiękniejsza z dziewcząt, mimo że najbardziej wygłodniała.
Publiczność szaleje podziwiając żywe zwłoki, kobieta kłania się nisko, a jej wystające obojczyki z pewnością mogłyby poderżnąć jej samej gardło.
Wraca za kulisy, gdzie jej przymierające głodem konkurentki biją brawa i zapewniają o tym jak bardzo zazdroszczą damie takiej talii.
Każda z tych dziewcząt, oddałaby życie za kilka kilogramów mniej. Nie zważając na różnicę czy swoje, czy czyjeś.
CZYTASZ
Bóg płakał gdy czytał.
PoetryCóż, to tylko kilka słów, napisanych na jakiejś aplikacji, kilka natchnień ale mimo wszystko mam nadzieję że ktoś przeczyta __________________________________________ #24 w poezja #27 w róża #103 w poezja