Nocami, błądze w moim uśmyśle,
Niczym po ogrodzie
Pełnym licznych owoców, warzyw, kwiatów,
I chwastów,
Nigdy nie byłem dobrym ogrodnikiem,
Nie dbałem o kwiaty, przez co więdły
Niczym moje nadzieję,
Ani o warzywa nie dbałem, dlatego gniły,
Niczym moje myśli,
Lecz najbardziej nie dbałem o owoce,
Dlatego usychały,
Niczym moje serce.
A chwasty pochłonęły cały ogród,
Nikt ich wyplenić nie potrafił,
Dlatego zaczęły zabijać mnie od środka.
CZYTASZ
Bóg płakał gdy czytał.
PoesíaCóż, to tylko kilka słów, napisanych na jakiejś aplikacji, kilka natchnień ale mimo wszystko mam nadzieję że ktoś przeczyta __________________________________________ #24 w poezja #27 w róża #103 w poezja