~Just summer love~

51 5 0
                                    

,,Seoul
13.05.23

Drogi Sannie
Niedługo minie rok od kąd pierwszy raz spotkaliśmy się w tym Twoim małym miasteczku. Wiem, nie odzywałem się przez ten cały czas mimo iż wcale nie potrafiłem zapomnieć. Za każdym razem kiedy chciałem napisać, przypomniałem sobie twoje słowa które jasno wyrażały iż relacje na odległość nie mają sensu. Podkreślałeś że to będzie relacja jedynie na tamte kilka tygodni, bez żadnych zobowiązań, bez kłótni i głupich problemów. Czysta zabawa.
Ustaliliśmy że po moim wyjeździe zapominamy o tym co było. I tobie naprawdę dobrze to wychodzi. Niestety ja nie potrafię się z tego wywiązać. Ciągle o tobie myślę.
Wciąż kiedy przymykam oczy, czuje na twarzy ciepłe promyki letniego, wieczornego słońca. Te same które towarzyszyły nam codziennie tamtych wakacji. Pewnie już nie pamiętasz, ale ja wciąż tak. I nawet nie chce przestawać. Ciągle chce wrócić.
Jak mógłbym zapomnieć kogoś takiego jak Ty? To niemożliwe. Te uczucia które mi towarzyszyły...
Dym twoich papierosów które nauczyłeś mnie palić, ciepłe wino na które tak narzekałeś, ciepłe wieczory i noce spędzone na rozmowach i słuchaniu starych kaset Twojego ojca.
Wszystkie te pijane myśli które później zamieniły się w czyny. Kąpiele w morzu po alkoholu mimo wyraźnego zakazu, ból brzucha spowodowany śmiechem, spacerowanie o pierwszej po mieście w ubraniach przemoczonych od pływania w morzu i butelka wódki w dłoni, którą zawsze dzieliliśmy. Wspólnie spędzone letnie noce na ciasnym łóżku w mieszkaniu mojej ciotki i wiele kłótni o miejsce.
Rano często budził mnie zapach papierosów mimo moich błagań abyś nie palił w domu ciotki. To był tamten dzień... Zacząłem ganiać cie z powodu papierosa a kiedy w kuchni potknąłeś się o taboret, złapałem cie. To wtedy pocałowałeś mnie tak mocno że czuje twoje usta do tej pory. Skorzystałeś z okazji i mi uciekłeś. Ale później nie miało to już znaczenia. Kiedy siedzieliśmy wieczorem przed telewizorem z butelkami zimnego piwa z lodówki w rękach, rozmawiając o nocy którą tym razem mieliśmy spędzić u ciebie.
Nie lubiłeś przesiadywać w swoim domu. Nienawidziłeś swoich rodziców, ale tej nocy miało ich nie być.
Nie mam pojęcia czy to planowałeś, czy to cokolwiek dla ciebie znaczyło, czy to zwykła pijana pomyłka. Nie wiem, ponieważ nigdy nie chciałeś o tym rozmawiać. A ja wcale nie nalegałem. Tak było wygodniej.
Mimo wszystko nigdy nie mogłem zapomnieć tamtej nocy...
Wódka w plastikowej butelce mimo wielu twoich sprzeciwów, niedopalone papierosy tlące się w popielniczce, resztki wina rozlane na podłodze kiedy żadnego z nas to nie obchodziło.
Twoje ciepłe ręce, rozgrzane ciało, zawroty głowy i moje ciche jęki kiedy błagałem o więcej. Mokre od potu ciała tak blisko siebie na twojej podłodze kiedy w tle leciała jedna z popularniejszych piosenek.
Po tamtej nocy było między nami więcej czułości. Czy to nie tylko moje zdanie? A może to sobie wmówiłem?
Nie mam pojęcia. Ale wiem że te kilka tygodni były najlepszymi w moim życiu. Zwykłe nudzenie sie, z tobą było cholernie ciekawe i naprawdę tęsknie.
Jednak wreszcie musiał nadejść dzień mojego wyjazdu. Pamiętam to jak bardzo pragnąłem pocałować cię ten jeden ostatni raz, jednak nie zrobiłem tego a ty pożegnałeś mnie zwykłym
,,to cześć". To właśnie tydzień po wyjeździe zauważyłem iż coś jest nie tak. Dotarło do mnie że się zakochałem. A gdyby tylko społeczeństwo dowiedziało się o naszej relacji, nie byłoby dobrze.
Trzymałem to w sobie i codziennie cie wspominałem z nadzieją iż ty czujesz dokładnie to samo. Ale teraz już wiem że nie ma na to szans. Pisze aby przypomnieć ci o tych wspaniałych tygodniach i uświadomić iż mimo wyraźnego nakazu, ja nie zapomniałem. I wcale nie chce zapominać. Możesz mnie wyśmiać i to naprawdę byłoby w twoim stylu ale proszę, jeśli o mnie pamiętasz, odpisz.

Jung Wooyoung"


-Co ja do cholery wyprawiam? Przecież to oczywiste że mnie nie pamięta- syknął do siebie chłopak po czym zmiął kartkę papieru, rzucając ją do kosza. Dokładnie identycznie jak dwadzieścia poprzednich, nigdy nie wysłanych listów do jego wakacyjnej miłości.

_ATEEZ One Shots_Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz