Maszyna do pisania

24 15 6
                                    

Nagle pochłaniam się bez końca
Zamieniam cały swój widok
W nowe ukryte słowa
Bo słowa wyrazaja więcej
Niż moja niestabilna mowa

Nie boją się tonu
Ani szybkiej reakcji
Ciągną się spokojnie
Jakby nie znały zaspokojenia

Nie potrzebuję niczego więcej
Gdy mam dostęp do liter
Dlatego czasami się staję
Maszyną do pisania

Zastępuję każdy brak
I każdą wadę
Nowymi zdaniami
Które kiedyś wam pokażę
Jeśli tylko dam radę

Wiersze mojego cieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz