1.👩🏻‍🦰🚂

532 19 2
                                    

Ania

~Gilbert właśnie odjechał powozem do Toronto.
Więc teraz zostałam przed akademią sama z Dianą i jej ojcem.
Bardzo się cieszyłam że Diana przyjechała i że będę mogła mieć z nią pokój ale było mi bardzo przykro że najprawdopodobniej Gilberta zobaczę dopiero za kilka miesięcy. ~pomyślałam

Ale Diana nie pozwalała mi być smutną i cały czas próbowałam nie rozśmieszyć.

________

Ojciec Diany pomógł nam wnieść bagaże do pokoju. I w kiedy w końcu Diana się rozpakowała i spokojnie usiadłyśmy dotarło do mnie że przecież miałam pisać z Gilbertem a nawet nie spytałam o adres.

-Nie zapytałam Gilberta o adres pod której mam wysyłać listy ~krzyknęłam tak że Diana aż podskoczyła

-No to widzisz masz świetny powód żeby się z nim spotkać jeszcze raz przed wyjazdem ~powiedziała

-Jak to przecież przed chwilą odjechał... gdzie mam go teraz spotkać ~odpowiedziałam jeszcze bardziej
smutna

-No tak ty nic nie wiesz...

-O CZYM! ~Nie dałam jej dokończyć

-Kiedy jechałam z tatą pociągiem... Spotkaliśmy Gilberta... I kiedy powiedziałam mu że jak mógł ignorować list w którym wyznałaś mu miłość...no to on odpowiedział...ym...

-Diana co odpowiedział!?!?

-Że on wcale tego listu nie widział

-Ale jak to!? ~krzyknęłam

-Aniu bądź ciszej...Zaraz wszystkie dziewczyny tu przylecą

-No dobra teraz nieważne dlaczego nie widział tego listu... Co się wydarzyło dalej czego nie wiem

-No... później powiedział że musi się z tobą spotkać i gdy tylko pociąg stanął na stacji wybiegł z niego i pobiegł do ciebie..

-Diana ale dalej mi nie powiedziałaś dlaczego będę miała szansę się jeszcze z nim spotkać ~powiedziałam już lekko zirytowanym głosem

-No tak... Więc po tym jak uznał że nie wie o jakim liście mówię powiedział że tak naprawdę na uczelnię wyjeżdża za 5 dni bo chcę się jeszcze pożegnać ze wszystkimi

-Więc czemu teraz powiedział że musi już jechać do Toronto

-Kiedy w pociągu dowiedział się że ty też go kochasz postanowił że długie pożegnanie będzie zbyt bolesne i że pożegna się z tobą szybko i potem jeszcze spróbuję się z tobą spotkać...

-Ale dlaczego mnie okłamał że już wyjeżdża???

-Może dlatego że chciał ci zrobić niespodziankę kiedy znowu się spotkacie ~odpowiedziała Diana

I na tym skończyła się nasza rozmowa

Przynajmniej tak mi się wydawało dopóki do pokoju nie wbiegły dziewczyny krzycząc że przez okno widziały odjeżdżającego Gilberta i mnie wchodzącą do budynku

Ich miny były bezcenne kiedy stojąc już dookoła mojego łóżka na którym siedziałam z kąta pokoju odezwała się Diana która siedziała na swoim : 

-Hej!

wszystkie obróciły się w tym samym momencie

-Diana ~wykrzyczały na raz

-Ty tutaj!? ~zdziwiła się Ruby

-Tak postawiłam na swoim i przyjechałam studiować! ~odpowiedziała dumna z siebie Diana

-To świetnie Diano i bardzo się z tego powodu cieszymy ale po co Gilbert to był i o czym z tobą rozmawiał Aniu?~wtrąciła Ruby

-...ym...on..on...tu był bo... ~próbowałam jak najszybciej coś wymyślić ponieważ nie chciałam od razu mówić z dziewczyną że jesteśmy razem

- On tu był bo Ania zapomniała...ym butów z domu a że on jechał w tą stronę to...ym...to Maryla poprosiła go aby przywiózł jej te buty ~próbowała wyratować mnie Diana najwyraźniej zrozumiała że nie chcę o tym mówić

- tak, tak dokładnie tak był ~mówiąc to zaczęłam dodatkowo kiwać głową

- jasne, jasne ~westchnęła Tillie

Jakby widziała nasz pocałunek

Dziewczyny porzuciły temat Gilberta i zaczeły wypytywać o wszystko Dianę
Np.:

-Jak udało ci się przekonać rodziców?

-Czy dobrze się czuje?

-Czy już zdążyła poznać innych?

Itp.

Ania

Był piątek więc nie musiałyśmy kłaść spać się wcześnie,
ale ja byłam bardzo zmęczona wszystkimi wydarzeniami i emocjami z dzisiejszego dnia.
Więc kiedy dziewczyny w końcu przestały zasypywać Dianę pytaniami i poszły do swoich pokoi.
Ja ułożyłam się wygodnie w łóżku i chciałam zasnąć.
Ale nie umiałam głowę miałam pełną myśli :
A co jeśli Gilbert się ze mną nie spotka? , A co jeśli coś mu się stanie w podróży? , A co jeśli... , A co jeśli...

Postanowiłam że jutro pojadę do Avonlea do Maryli i Mateusza.
Odwiedzić ich a może przy okazji spotkam też Gilberta

________

Gilbert

(W tym samym czasie też leżał w łóżku w Avonlea i rozmyślał o Ani)

Postanowione jutro z rana jadę pociągiem do Ani!

__________________________

Chcecie kolejną część?

Ania nie Anna 4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz