rodzina monet (opowieści)

5

Po lekcji biologii poszłam z mona do łazienki bo musiała sobie makijaż poprawić. Weszły do łazienki dwie dziewczyny i powiedziały.
- to ty jesteś hailie monet?
- tak a co?
- jestem Kamila a to jest Vannesa chciałyśmy się z tobą zaprzyjaźnić
- spoko
- okej chcesz jutro jechać z nami do kina?
- dobra a mogę też wziąść mone?
- no dobra ale następnym razem idziemy same w trzy
- okej - powiedziałam i wyszły
- Boże jak one mnie irytują - powiedziała Mona poprawiając usta
- mnie też i nie martw się nie zostawię ciebie dla nich
- no ja tak myślę haha
Zadzwonił dzwonek na ostatnią lekcjie.
Wracałam z Dylanem do domu jak wyszłam ze szkoły widziałam jak rozmawia z Kamilą. Podeszłam do nich Dylan naj widoczniej mnie zauważył i kazał wsiąść do samochodu ale ktoś mnie złapał za ramię to była Kamila i się zaczeło.
- a wiesz że ja z hailie się przyjaźnimy - powiedziała
- to super - powiedział podirytowany Dylan
- sorka Dylan ale muszę już iść pa hailie - odwróciła się poszła. Dylan wsiadł już do auta a ja widziałam jak Kamila bierze sobie żel do dezynfekcji i myje sobie rękę którą mnie dotykała. Wsiadłam do auta i pojechaliśmy do domu nie odzywając się do siebie. Jak przyjechaliśmy do domu to poszłam do swojej sypialni to się przebrałam i odrobiłam lekcje.
- malutka choć na kolację - zawołał mnie will
- okej już idę - odpowiedziałam
Odsunęłam się od biurka i poszłam na dół. Weszłam do kuchni i byli wszyscy nawet Vincent a to się rzadko zdarza. Powiedziałam przelotne hej i usiadłam obok willa. Jak zwykle chłopaki gadali o jakiś nie stosownych żartach ja się z nich nie śmiałam bo większość nie rozumiałam. W pewnym momencie była zastała cisza wszyscy się nam je popatrzyli nie wiedziałam o co chodzi a i Vincent powiedział
- hailie coś się stało? - powiedział swoim lodowatym głosem
- nie a coś się miało stać?
- nie nic po prostu się nie odzywasz- powiedział Vincent
- mam pytanie może Mona przyjechać na noc do mnie?
- pewnie Hailie
- a mogę też pojechać z moną do kina?
- tak to will cię zawiezie a kiedy?
- jutro
- to dobrze Will cię i Mone zawiezie
- okej dziękuje
Podziękowałam i poszłam do pokoju napisać monie. Poszłam się przebrać i zaczęłam czytać. Po 30min poszłam spać.