Nic nie jest okej

2.1K 76 6
                                    

Szybko wbiegłam do swojego pokoju i zamknęłam drzwi. Usiadłam na łóżku.
-Wszystko dobrze- uspakajałam samą siebie- wszystko będzie dobrze.
Zrobiłam kilka głębokich wdechów i wyszłam na taras. Plaża była tak ładna. Wzięłam telefon i zobaczyłam wiadomość od Mateo.
Czat z użytkownikiem Mateo❤️
-Hejka. Jak tam Tajlandia? Tęsknie❤️
-Ja też.
-Masz czas, żeby się zdzwonić?
-Tak
Napisałam i kliknęłam ikonkę FaceTime.
-Hej Ala. Ale się opaliłaś. Wyglądasz prześlicznie.
-Dzięki.
-Wszystko u ciebie okej?
-Tak
-To dlaczego płakałaś?
-Nie płakałam.
-Na pewno?
-Tak
-Okej. Wiesz mam za minutę zajęcia, ale chciałem cię zobaczyć. Nie na żywo, ale zawsze coś- zaśmiał się i ja też. Był taki słodki- Daj znać jeśli będziesz miała doła okej?
-Dobrze
Odłożyłam telefon i poczułam się głodna. Ostrożnie  zeszłam na dół i zobaczyłam górę jedzenia. Nie czekają na innych usiadłam i zaczęłam wcinać. Po chwili przyszedł mój brat. Dylan.
-Zjadłaś to wszytko sama?- zaśmiał się wrednie.
- Jeśli coś nie pasuje tam są drzwi- powiedziałam i wyszłam pchając go lekko. On się wkurzył.
- Co? Małej rozpieszczonej dziewczynce zachciało się pogadać, zamiast ryczeć- schwytał mnie za rękę. Po jego słowach chciało mi się płakać jednak powstrzymałam się.
- Dylan- krzyknęłam głośniej niż myślałam, że mogę- czy ty kurna wiesz, jakie to jest uczucie dowiedzieć się po 14 latach ze twoja matka gdzieś tam żyła, ale nigdy do cholery się tobą nie interesowała- powiedziałam na jednym wdechu. Chyba nie miał co powiedzieć. Wypuścił mnie i pobiegłam na górę. Jednak powstrzymała mnie Hailie.
- Ala wszystko okej?- spytała z troską.
Najpierw chciałam ja zapewnić, że wszystko jest super i pójść płakać do swojego pokoju jednak coś we mnie pękło i nie mogłam się powstrzymać.
- Nie, Hailie, Nic nie jest okej. Czy nasza mama w ogóle coś o mnie mówiła — nie dałam czasu, żeby dziewczyna odpowiedziała- oczywiście, że nie. Przecież miała idealna córkę Hailie. Po co jej druga.
- O czym ty w ogóle mówisz?- spytała  dziewczyna.
- O czym ja mówię? - zaśmiałam się histerycznie- Jesteś idealna. Wyjęta z obrazka. Masz najlepszą średnią w szkole, jesteś grzeczna, odpowiedzialna, miła a ja? Ja umiem tylko kopać w piłkę i wkurzać wszystkich wokół. Może jeśli moja mama by w ogóle o mnie pomyślała byłoby inaczej co? Ty byłaś wychowana w kochającej rodzinie a ja? Ja zawsze byłam z moim braćmi. Bez ani jednej kobiety w życiu. Nie chodziłam razem z moją mamą na zakupy, nie gadałyśmy o chłopakach, nie przytulała mnie na dobranoc, nie mówiła mi o „dziewczyńskich sprawach". Wiesz czego najbardziej się boję? Że dostane okresu. Kto mi wtedy pomoże? Będę zdana sama na siebie. Jak zawsze.
Wypuściłem powietrze z płuc. Ekstra. Nakrzyczałam dzisiaj na 3 osoby. Zapiszcie to do księgi Guinnessa. Poszłam do swojego pokoju i rzuciłam się na łóżko. Prawie od razu zasnęłam.
——————-
Siemka,
Publikuje przed szkołą. Życzę wszystkim powodzenia w czwartek❤️
(447)
PS. Wielkie Dzięki za aż 100 głosów! Jesteście cudowni❤️🥰❤️

Mała siostra Hailie- Rodzina MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz