Nicolas
- Czego ty nie umiesz zrozumieć. Chcę rozwodu. Zdradziłeś mnie. 20 lat małżeństwa. Zrujnowałeś naszą rodzinę – usłyszałem krzyk mojej rodzicielki. Nie wiedziałem co się dzieje. Przecież to niemożliwe, żeby tata zdradził mamę. Kochali się. Przecież nasza rodzina była idealna.
Wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy, że nie ma rzeczy idealnej.
Wszedłem do kuchni, widok, który tam ujrzałem bolał mnie bardziej niż cokolwiek innego. Zrozpaczona matka i ojciec, który nie wie co ma robić.
- Naprawdę? Rozwodzicie się? – zapytałem z nadzieją, że to co usłyszałem przed chwilą to jakiś słaby żart.
- Synku... - zaczęła kobieta, ale uniemożliwiłem jej dokończenie zdania.
- Jak mogłeś ją zdradzić. Po tylu latach. Miałem z was przykład jak naprawdę wygląda dwójka kochających się ludzi, a teraz co? Co z nami? I co? Nagle wszędzie się rozejdzie, że słynny polityk i znana onkolog się rozwodzą, bo komuś się zachciało rozwalać rodzinę. Już widzę te nagłówki. – zacząłem nienawidzić mojego ojca właśnie w tym momencie.
Poszedłem do pokoju próbując pogodzić się z tym co usłyszałem. Chciałbym znaleźć się teraz w ramionach mojej Soph. Kurwa, ona nie jest moja. Jestem w niej zakochany od dwóch lat. Kocham ją, ale świadomość, że ma chłopaka, nie pozwalała mi pokazywać swojego uczucia. Potrzebowałem odetchnięcia od wszystkiego.
Po chwili drzwi uchyliły się a w nich stanęła moja matka.- Nicolas, jest mi tak samo ciężko jak tobie. Ale czasem lepiej będzie jak druga osoba odjedzie, jak długotrwałą miłość się przerwie, uczucia czasem wygasają, gdy dwie osoby w związku wystarczająco z sobą nie rozmawiają, nie spędzają z sobą czasu czy nie próbują zrozumieć tej drugiej osoby. Pamiętaj synku, będąc w związku zawsze staraj się o tą drugą osobę. Wiem, że kochasz Sophie i szczerze mam nadzieje, że uda wam się, ale zawalcz o nią, pokaż jej, że ma w tobie oparcie.– pokrzepiająco powiedziała moja mama. Kochałem w niej to, że zawsze miałem w niej oparcie i była niezwykle ciepła, kochająca kobietą.
***
Rano umówiłem się z moim najlepszym kumplem, Jakem pod szkołą, ale dalej go nie było.
- Siema. Co tam? – zapytał Jake
- Co tam? Spóźniasz się 20 minut i pytasz co tam?
- Luzuj. Chodźmy lepiej do szkoły, bo dziewczyny pewnie czekają na nas.
Udałem się razem z chłopakiem do szkoły. Świadomość, ze zaraz miałem zobaczyć Sophie, poprawiała mi humor.
- Gdzie one są? - zapytał chłopak.
- Nie wiem.
Wyciągłem telefon, aby napisać do Sophie.
Ja:
Gdzie jesteście?Sophie:
Zaraz będziemy.- Będą za chwilę. - powiedziałem do chłopaka wpatrując się w wyświetlacz urządzenia.
- Mhm. Swoją drogą jak z tobą i Soph?
CZYTASZ
Closed door to happiness [ZAWIESZONE]
Novela JuvenilSophie Trembley to z pozoru idealna dziewczyna. Celujące oceny, idealny wygląd, wymarzony chłopak, córka znanego lekarza. Czego chcieć więcej?. Jednak pod maską perfekcji kryje się dziewczyna, która ma ogromne kompleksy, choruje na zaburzenia odżywi...