21 [ ☁ ] Sunstreaker x F!Reader

247 17 28
                                    

Sunstreaker x Depressed!Female!Reader"Wszystko to, co stracone w ogniu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sunstreaker x Depressed!Female!Reader
"Wszystko to, co stracone w ogniu."

Zamówione przez:      _LastHopePL_

Pierwsza publikacja:      14 stycznia 2024; 10:00

Licznik słów:      1 922

Tags:      ANGST!!!; łagodna końcówka z nadzieją; depresja; rozłąka; śmierć członków rodziny — starszego brata; samotność; dużo płaczu; Sunstreaker zmieniający opinię o człowieku; soft Sunstreaker; niech ich ktoś przytuli; trauma bonding?
TW: wojna; zniszczenia; zbrodnie;

AU:     

A/N:      Not gonna lie, troszku mi się płakało pisząc tego shota  ಥ_ಥ
Btw. jutro Blue Monday chyba najgorsza pora by to wstawiać...
sorry  (┬┬﹏┬┬)

------------------------------------------------------------

Nad okolicą wciąż unosił się dym. Zlewał się z mgłą zimnego wieczoru, tworząc lepki, duszący koktajl. Jęczący wiatr zrywał zeschnięte liście z powalonych, martwych drzew. Posyłał je w labirynt zniszczonych budynków, gruzowisk i przeoranej rakietami ziemi.

Po resztkach zbombardowanej drogi z wolna manewrowało auto.
Brudne — pokryte kurzem i błotem ukrywającym jego prawdziwe barwy. Powoli, po cichu, bez świateł — za wszelką cenę unikając potencjalnego oka wroga. Nawet pod osłoną kamuflażu, każdy niewłaściwy ruch niósł ze sobą ryzyko.


— Przestań już tyle płakać. Sama chciałaś tu przyjechać. — Odezwał się szorstki głos, a niewielkie, niebieskie logo zamigotało w centrum kierownicy.

— W-wiem. — Odparła [Imię] zaciskając oczy. — Ja wiem, ale...

— Niech to rdza! Nie wiem nawet, czy to ta ulica. — Warknął zdenerwowany, ignorując jej cichutki głosik. Unikając głębokiej wyrwy skręcił gwałtownie na rozwidleniu. Nagłe szarpnięcie aż zakołysało nią w fotelu.

Tak, to był najsmutniejszy fakt.
Nie można było niczego łatwo poznać. Żaden z budynków się nie zachował; żaden ze znaków; żadne drzewo na rozrytych zieleńcach. Gdzie była jej dawna szkoła? Gdzie dom rodziców? Gdzie alejka, w której wraz z Miko poznały sekret robotów z kosmosu?
Całe miasto jakby przejechał ogromny buldożer. To już nie był dom ... nie ten, który pamiętali. Taki wynik miał atak decepticonów na Jasper w Nevadzie. Po odkryciu położenia Bazy Autobotów, zniszczyły ją ... a potem postanowiły ukarać pobliskie ludzkie siedlisko za to, że śmiały ich 'ukrywać'. Nikt nie miał czasu niczego ze sobą zabrać. Niektórzy nie mieli czasu nawet ewakuować samych siebie...

| Transformers oneshots vol.2 | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz