| Transformers oneshots vol.2 |
(zamówienia zamknięte)
Kolejny zbiór miniaturek (one shotów) typu "x Reader" oraz shipów postaci (+ starć postaci)
(Głównie TFP)
Data rozpoczęcia: październik 2019
Data zakończenia: (w trakcie)
Transformers i wszystki...
Mimo głośnego dudnienia i metalicznego jęku, wciąż był tak samo śpiący. Ledwo trzymał optyki otwarte. Strongarm, w przeciwieństwie do niego, była całkowicie rozbudzona. Sztywna z nerwów i jak zwykle na baczności.
Był blady świt — słońce dopiero wspinało się na linię horyzontu.
— Tak... no więc zaczęło się w nocy. Słyszałam, jak Grim się wymyka. — Tłumaczyła. Starała się jak najwyraźniej i głośno. Tak by ją usłyszał. — Nie chciałam nikogo budzić, ani jemu robić awantury .... więc po prostu pojechałam za nim, żeby sprawdzić o co chodzi. No i wtedy zobaczyłam tego drugiego dinobota. Nie wkraczałam, bo nie walczyli ze sobą ... ale potem musiałam cię zbudzić, bo Grim postanowił przyprowadzić go na Wysypisko.
Tłumaczyła gestykulując na dwa dinoboty bawiące się w tle. W udawanej walce próbowały wzajemnie odebrać sobie kulisty zlepek metalu. Biegały za sobą po pustym centrum wysypiska.
— Aha... — Odezwał się po dłuższej chwili Bee, wciąż tempo patrząc na dwa metalowe dinozaury. — Grim! Chodź no tu na chwilę!
Zielony dinobot posłuchał i zbliżył się, zostawiając na chwilę swojego towarzysza zabaw samego.
— O co chodzi?
— O to. — Odparł Bee, wskazując F/C koloru bestię. — Kto to jest?
— To Y/N! Moja nowa przyjaciółka!
— Oooch, a więc to jest ona. — Odezwał się gdzieś z tyłu Sideswipe. Został słusznie zignorowany.
— Przyjaciółka? — Bee był do tego widocznie sceptycznie nastawiony i miał ku temu powód. Widział na jej piersi insygnia decepticonów. Poza tym była to rogata bestia taka sama, a może nawet nieco większa od ich własnego dinozaura.
