| Transformers oneshots vol.2 |
(zamówienia zamknięte)
Kolejny zbiór miniaturek (one shotów) typu "x Reader" oraz shipów postaci (+ starć postaci)
(Głównie TFP)
Data rozpoczęcia: październik 2019
Data zakończenia: (w trakcie)
Transformers i wszystki...
Tags:Wheeljack się upił i próbuje być zabawny; pijany Wheeljack jest inny, niż trzeźwy Wheeljack myślał; dużo alkoholu; TW: alkohol, pijaństwo, przekleństwa; rozdział nie ma na celu promowania picia alkoholu; wszystkie postacie w tym rozdziale są dorosłe;
AU: akcja dzieje się po wojnie, na Cybertronie, w czasie odbudowy;
Tego się obawiała. Odkąd dostała od niego wiadomość z załączonym niewyraźnym zdjęciem podłogi i cudzych nóg, z jakże pięknym poematem o treści:
"skatbe upilem sie kochanmm .cie"
Choć tak w sumie to nie! Ona się nie "obawiała", bo przecież była pewna że to się tak skończy. W momencie gdy usłyszała od niego te słowa, jeszcze przed wyjściem:
– To tylko niewielka imprezka. Stary skład wreszcie się zebrał i chyba wypada opić koniec tej cholernej wojny, nie? To tylko jeden wieczór z kolegami. Jakoś ci to wynagrodzę, skarbie.
O tak. On umiał prosić gdy czegoś chciał. Potrafił się przymigdalić i przekonać. Och! A jak przekonywał!
Ze zbłękitniałą twarzą zamknęła kanał komunikacji. Podróż Jackhammer'em trwała krótko, choć jej samej wydawało się jakby leciała godzinami. Pod nią rozciągała się nocna panorama miasta w odbudowie. Po niebie leniwie płynęły dwa jasne księżyce.
Przed barem właściwie nie było gdzie zaparkować. Primus się do niej uśmiechnął, gdy robiła trzecie kółko wokół wielkiego budynku – zwolniło się miejsce i to niedaleko wejścia.
Wychodząc na zewnątrz, słyszała ze środka głośną muzykę i śpiew. Przez masywne okna chodnik zalewały dyskotekowe światła. Spojrzała na wielki, neonowy szyld nad drzwiami.
