Nie wiedziałam co się dzieje, światła i muzyka nagle przygasły a moment w którym ona go pocałowała ciągnął się nie ubłaganie. Nie chciałam na to patrzeć jednak musiałam wiedzieć co się stanie. Nie pogodziła bym się z tym gdyby okazało się że mnie zdradził. Nie po tym jak wyznałam mu co czuje i odważyłam się to poczuć.
Łzy same napłynęły mi do oczu a jednak niechciana spłynęła. Nie chciałam tego przerywać bo miałam nadzieję że jakoś dało się to wytłumaczyć że obca mi kobieta całuje mojego chłopaka.
Patrzyłam na zaistniałym sytuację z szeroko otwartymi oczami. Mój chłopak wyraźnie się spiął i niemal od razu odepchnął od siebie dziewczynę. Ona jedynie spojrzała na niego zaskoczona po czym znów na mnie przez co Dylan również spojrzał w jej kierunku.
Kiedy mnie zobaczył w jego oczach mogłam dostrzec tylko skruchę. Wstał od razu i niemal biegiem podbiegł do mnie ale zatrzymał się kiedy zobaczył że niej łzy zaczęły rozmazywać mi makijaż. Podszedł o wiele spokojniej i chwycił mnie za ręce który od razu przyłożył sobie do ust.
- Księżniczko...
- Czy nędzy tobą a ta kobietą doszło do czegoś więcej kiedy zaczynaliśmy swoją relację?- zapytałam od razu chcąc wiedzieć. Nie interesowało mnie że mu przerwałam ani to czy ktoś właśnie na nas patrzy, chciałam znać prawdę.
- Nie, między nią a mnie do niczego nie doszło. Nigdy- podkreślił a ja odetchnęłam z ulgą- Przepraszam, przepraszam że musiałaś na to patrzeć. Nie chciałem tego, to nie ja zacząłem.- mówi że skruchą
- Widziałam wszytko. Na początku tylko jak się przytulaliście potem jak chciałam do ciebie podejść ona patrząc mi w oczy cię pocałowała- odparłam i pocałowałam go czule w usta.
Niemal od razu pogłębił pocałunek zaczynając przyjmować kontrolę. Ułożył ręce na moich biodrach i przyciągała mnie bliżej siebie. Moja jedną rękę wylądowała w jego włosach a druga na policzku.
Kiedy brakuje nam ruchu odrywamy się do sobie jednak kiedy chce cofnąć się o krok o trzymał mnie kurczowo przy sobie i oparł swoje czoło o moje.
- Nie chcę żebyś się na mnie obrażała- szepnął a ja wypuściłam głośno powietrze.
- Nie jestem obrażona, nie chce tylko więcej widzieć tej dziewczyny- przyznałam
- Jesteś zazdrosna.
- Nie- zaprzeczam chodź wcale nie miałam racji.
- Jesteś- cmoknął mnie w usta.
- Nie jestem- fuknekam na co się zaśmiał lecz nie kontynuował tematu poza wypowiedzeniem tylko „ja i ta wiem swoje".
Wiedział i miał rację bo byłam cholernie o niego zazdrosna. Byłam pewna że gdybym nie była zajęte nim wytargała bym te dziewczynę z klubu za jej doczepy. Jednakże jako że Dylan trzymał mnie przy sobie nie miałam ku temu okazji.
Kiedy uznaliśmy że czas się vuersc ruszyliśmy w stronę domu. Wiedziałam że Dylan nie pił więc on będzie kierował chodź mówiłam mu że może wypić. Jednak nie słuchał mnie i uznał że będzie bezpieczniej jak on poprowadzi.
Michael miał dojechać Roche później bo poznał jakąś ciekawą brunetkę która jest w podobnym wieku co ja. Sofia i Cezzar wyszli razem z nami i kierowali się do niego. Tak jak mówiła jej chłopak jeszcze tej samej godziny zaczął namiatnie ja całować i zaciągać w ustronne miejsca.
Weszliśmy po cichu do domu i statalskmy się jak najmniej hałasować. Wiedziałam że gdyby Simon zauważył że Dylan idzie razem ze mną od razu dostał by w twarz.
CZYTASZ
Eres mi todo / Zawieszone
Teen FictionLilian udało się wrócić do upragnionego życia. Wszystkie nieprzyjemności minęły. Ale czy na pewno? Młoda kobieta przygotowuje się na pójście na studia. Jej idealna średnia pozwala na każdą uczelnie na świecie. Jednak postanawia zostać z rodziną i c...