Siedzimy spokojnie na plaży, nie mieliśmy ochowty robić czego kolwiek. Michael, Cezzar i Sofia są w wodzie a ja nadal się opalam.
Muszę korzystać do puki jest tak wspaniałą pogoda. Już niedługo kończy się sierpień co oznacza że wracamy do obowiązków. Nie chciałam rezygnować z tego, jednak niezmiernie się cieszę że mogę iść na studia.
Książki potrzebne zakupiłam przez internet i tylko czekałam aż miały by do mnie przyjść. Przy okazji kupiłam też parę romansów i kryminałów.
- Idziemy do wody?- zapytałam chłopaka siedzącego tuż obok.
- Dobrze, muszę tylko zadzoniwć dobrze?- zapytał na co od razu skinęłam głową.
Mężczyzna odszedł i zaczął z kimś rozmawiać. Nagle zrobiło się zły i spięty. Nie miałam pojęcia o co możemy znów chodzić. Ostatnio nie pytałam co się działo i dlaczego taki był, nie czuł się przytłoczony.
Nie czekać dłużej wstałam na równe nogi i skierowałam się do wody. Wiedziałam że hdbu coś się stało to by mi powiedział.
Ruszyłam do całującej się pary i uśmiechnęłam się na ten widok. Oderwali się od siebie kiedy wyszuli że się im przyglądam.
- Jest zajęty, rozmawia z kimś dlatego nie naciskam- powiedziałam kiedy we trójkę na mnie spojrzeli.
- Co się dzieje siostra?- zapytał podchodząc do mnie.
- Chyba coś jest nie tak, ostatnio zachowuje się todche inaczej tym bardziej po naszym wyjeździe- powiedziałam szczerze- ale nie przejmujmy się na zapas, może tylko mi się wydaje.
- Kochanie!- usłyszałam za sobą więc szybko się odwróciłam.- są problemy w klubie! Muszę tam jechać!- odparł i pomachał mi ją pożegnanie.
Wysiliłam się na uśmiech i również mu pomachałam. Odwróciłam do do znajmych oraz brata a uśmiech od razu spadł z mojej twarzy.
- Rozumiem że ma dużo spraw, jednak nie ma dnia w którym nie było by problemów- powiedziałam i podeszłam do brata.
- Nie przejmuj się Lilian, może naprawdę są problemu a nie chce cię za bardzo marriwc więc mówi tylko o drobnych?- zapytał z nadzieją jaką ja sama miałam.
- No nic, chodźmy jeszcze popływać. Wieczorem idziemy na imprezę!- krzyknęłam uradowana
***
Od godziny siedziałam u taty i tłumaczyłam mu mój porozedni projekt. Moi bracia mieli inne zajęcia więc to tatę musiałam tym pomęczyć.
Przeniosłam już wszystko do komputera i czekał tylko na potwierdzenie czy na pewno znajduje się to już nas tronie.
Miałam w planie kupić sukienkę na bankiet, na którym mieliśmy ogłosić zaręczyny. Ciszyakm się a jednakczesnie bałam takiego przypływu oceniania mnie po pozorach.
- Dobra księżniczko, oferta jest już na stronie- powiedział na co się uśmiechnęłam
Podziękowałam mu i zabrałam wszystkie swoje rzeczy, myłam plan zostać jeszcze na obiad i później zająć się porządkami w domu, bo co innego miałabym robić? Studia jeszcze trochę a Dylana nie ma w domu, cały czas pracuję i zajmuje się klubem cieszyłam się jego szczęściem. Jednak jest to dla mnie naprawdę duża zmiana że zamiast spędzać czas razem i cieszę się że jesteśmy młodzi i możemy świętować i tyle rzeczy staramy się zadbać o jego firmę i tym że to jego brat zostawił mu to wszystko na głowie.
Zostałam z braćmi i z tatą na obiedzie Wiktoria zajmowała się bliźniakami przy okazji gdzie starałam się pomóc jej w opiece nad dziećmi. Diego coraz bardziej radził sobie w roli ojca z czego jestem z niego ogromnie dumna Oliwier rośnie na wspaniałego małego chłopca który składa coraz bardziej złożone zdania i potrafi zachowywać się kulturalnie.
CZYTASZ
Eres mi todo / Zawieszone
Teen FictionLilian udało się wrócić do upragnionego życia. Wszystkie nieprzyjemności minęły. Ale czy na pewno? Młoda kobieta przygotowuje się na pójście na studia. Jej idealna średnia pozwala na każdą uczelnie na świecie. Jednak postanawia zostać z rodziną i c...