XIII

85 5 0
                                    


Tony pov

Nick zwołał zebranie na 16 punkt, jest pięć po. Idealny czas aby tam pójść. Zajebisty ja wbiłem na sale spotkań im i siadam sobie na moim fotelu i patrzę na pirata.

- a więc, chciałem poszerzyć skład Avengersów. O dwie osoby.- ok tu się zdziwiłem.

- o jakie osoby?- może będzie ktoś fajny.

- o nich- powiedział wyświetlając twarz Lokiego i tą dziewczynę co siedzi w celi obok i pobiła Barnesa.

- na czy chyba źle się wyraziłem nie przyłączą się do was ale będą chodzili po wierzy w kajdankach blokujących magię a jeżeli będzie progres przyłączymy ich do was. Koniec zebrania- i wyszedł. Nawet nikt nie zdążył zaprotestować. Co za jebany chuj. Tak zostawić nas z informacją że wypuści na wolność psychopatę i jakąś dziwną czarodziejkę. Pięknie.

Lucy pov

Obydwoje z Lokim zjedliśmy jajecznicę którą nam dali. Ja czytam jakąś słabą komedie romantyczną a bożek jakąś książkę którą podczas mojego pobytu tutaj przeczytał jakieś pięć razy. Chwilę później do pomieszczenia wszedł pirat który proponował mi dołączenie do tych przebierańców.

-Dzisiaj, za jakieś ... siedem godzin wyjdziecie z cel w specjalnych kajdankach i od tego momentu będziecie mogli względnie dowolnie poruszać po wierzy. Ale ostrzegam że próba ucieczki bądź ataku na kogokolwiek, z powrotem was zamknie. - i wyszedł. Kurwa niezłe ogłoszenie parafialne.

Loki pov

Cudnie

Wando pov

Mnie przydzielili do dziewczyny a do Lokiego Steva. Szczerze mówiąc lepsze to niż użeranie się ze Starkiem które musi odstawiać Natasza. Założyłam jej te kajdanki i prowadzę ją do jej nowego pokoju który szczerze mówiąc jest jakiś mniejszy i bardziej pusty niż pozostałe w wieży. Zgaduje że to robota Starka on od początku kiedy Nick wyszedł zaczął wykłócać się o to że on nie będzie znosił kryminalistów chodzących na wolności po jego wieży. Chociaż ja nie Jestem pewna czy dziewczyna rzeczywiście jest kryminalistką bo właściwie chyba nie zrobiła nic złego oprócz tego jednego gościa którego przecięła na pół.

Weszłyśmy do pokoju którego ściany były białe tak jak duża część wystroju, światło wpadało przez jedno okno a pod sufitem podwieszona była zwykła lampa po lewej stronie tuż przy oknie stało łóżko było większe niż jedno osobowe i mniejsze niż dwu, leżała na nim biała pościel przykryta szarym kocem. Biurko stało naprzeciw łóżka, było bardzo proste, białe a jedyną stojącą na nim rzeczą był kubek z kilkoma długopisami i ołówkami. A szafa nie za duża. Po prawej stronie były brązowe drzwi bodajże od łazienki. Ale moją uwagę przykuł ciemno zielony fotel w rogu który skierowany był tak aby można z niego było oglądać panoramę Nawego Yorku. Pokój nie był tak duży jak pozostałe ale wciąż był przyjemny.

Kazałam dziewczynie usiąść na łóżku a ja sama zajęła miejsce szarego krzesła przy biurku odwróciłam się do niej i chciałam coś powiedzieć ale wtedy rozległ się głos Jarvisa. Pan Stark każe przekazać że o godzinie 18 rozpocznie się impreza z okazji nieokreślonej. Tłumacząc w luźny sposób to po prostu Tony chce się schlać. Pięknie.

- no cóż trzeba ci ogarnąć jakąś kieckę skoro będzie impreza.- pytanie tylko jaką.

- po co?- spojrzałam się na nią jak na małe dziecko a ona chyba zrozumiała o co chodzi.

-ymm boo impreza to miejsce w którym ludzie tak się ubierają. A ty nie byłaś nigdy na imprezie, żadnej?

- byłam ale bardzo dawno temu- trochę to pytanie zakłopotało dziewczynę, bo złapała się za kark.

- to ile ty masz lat? -dziewczyna spojrzała na mnie z delikatnym uśmiechem jakbym była dzieckiem. Nie rozumiem.

-zależy, oficjalnie?- zaintrygowała mnie tym pytaniem.

-a mogłabyś nieoficjalnie?-

-nie.-

-w takim razie ile oficjalnie?-

-25. A ty?-

-23.-

-wow nie za młoda jesteś na takie ryzykowanie życiem i te sprawy?-

-nie sądzę aby wiek odgrywał w tym jakoś bardzo istotną role.- powiedziała trochę mniej chętnym tonem.

-a mi się wydaje że tacy młodzi jak ty powinni cieszyć się tym że są młodzi.-

-nieważne, masz jakieś ulubione kolory które pasują ci do oczu czy coś?- powiedziałam wstając i podchodząc do szafy w której po otworzeniu okazało się że nie jest za dużo ubrań. No super

Walizka Scamanderów Avengers Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz