Przysięgasz?

844 17 14
                                    

Pov.Lea

-Spadaj Mark! - krzyknęłam na brata który wszedł mi do pokoju bez pukania nie było by w tym nic złego gdyby nie to że ten ciota postanowił grzebać mi w rzeczach a to tylko dlatego że coś mu się uroniło i niby się podpalam, owy chłopak wstał i podszedł do mnie był młodszy ale wredniejszy jak to brat. Stałam na przeciw niego z rękami na biodrach
-Przysiegasz że się nie podpalasz?  - uniósł palec w górę z groźbą
-Przysiegam na życie całej naszej rodziny - opuściłam ręce z cichym plaskiem
-Dobrze, a teraz chodź bo się do szkoły spóźnimy - kiwnął głową w stronę drzwi, przewróciłam oczami i zeszliśmy na dół
-No na reszcie! Ile można czekać? - spytała Lily
-No wybacz ale ten ciota grzebał mi w rzeczach no! - dziewczyna przewróciła oczami i się zaśmiała
-Maria,Patricia,Lissy, Flynn chodźcie! - zawołała wszystkich i wyszliśmy z domu. Ja jechałam z Marią i Patricią a Lily z Flynnem i Markiem. Wyszłam pierwsza z auta po mnie dziewczyny
-Pamietacie? Żadnych chłopaków - powiedziałam chłodnym głosem i zagroziłam palcem
-Tak, pamiętamy - przytaknęłam i się pożegnałam one poszły do swoich przyjaciółek, a ja sama. Nie mam przyjaciół jedyne kogo to moje rodzeństwo ale z nimi nie rozmawiam zbyt dużo..

~Pora lunchu~

Siedziałam sama i czytałam książkę. Nagle podszedł do mnie jakiś chłopak, chyba nowy
-Cześć
-Mów czego chcesz albo sobie idź
-Jesteś Monet? - spytał a ja przerwałam czytanie
-Monet-Santan - podniosłam wzrok na niego ale jednak nie patrzyłam ciepłym wzrokiem tylko chłodnym
-Oh, czyli ty jesteś od Harper Monet i Adriena Santana, tak? - zmrużyłam oczy i przechyliłam głowę
-Tak, dlaczego pytasz?
-Bo chyba powinnaś siedzieć tam, c'nie? - wskazał na stolik gdzie siedziała moje rodzeństwo i kuzynostwo
-Nie lubię tam siedzieć, wole sama - wróciłam do książki
-Aha
-Jeden
-Co?
-Masz dwie sekundy na pójście sobie. Dwa
-Teraz jedną - odrazu wstał i poszedł
-Trzy - dokończyłam cichutko i zaczęłam czytać dalej.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oto pierwszy rozdział. Niestety rozdziały będą rzadziej niż wcześniej bo mam jeszcze dwie książki do napisania:)
-Miłego dnia<3
329 słów:)

Rodzina Monet: Nowe pokolenie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz