-Wstawaj królewno. Jesteśmy na miejscu.
-Jeszcze chwila. Powiedziałam zaspana.
-Spóźnimy się wtedy na twój strat.
-Jak to o matko dobra wstaje idziemy ruchy. Wstałam na równe nogi. -Przecież jest trzecia nad ranem.
-Jakoś musiałem cie obudzić jedziemy do pokoju w hotelu.
-No dobra nich ci będzie. Przekręciłam oczami.
Wsiedliśmy do auta gdzie czekał szofer. Przywitałam się z nim po czym odrazu oprałam się o bruneta.
On odrazu zaczął gładzić moje plecy. Nagle dostałam powiadomienie. Kliknąłem w nie i zobaczyłam Sergio który rozmawia z moim ojcem który daje mu pieniądze.-Zabije chuja.
-Nie Rick nic nie zrobisz ja to załatwię.
-Nie pójdziesz do niego sama. Powiedział przez zaciśnięte zęby.
-Pójdę i to załatwię odrazu po meczu.
Podjechaliśmy pod hotel. Rick zabrał moją walizkę i wniósł do pokoju. Odrazu rzuciłam się na łóżko. Ale po ten odrazu wstałam i wyciągnęłam piżamę z walizki i poszłam do łazienki wzięłam prysznic i umyłam włosy. Gdy skończyłam wszystko wyszłam. Moja piżama to był biały top i krótkie czarne spodenki. Zobaczyłam jak uważnie skanuje mnie wzrok Ricka. Przegryzł dolną wargę.
-A ty co się tak gapisz?
-Ładnie wyglądasz to się gapię.
-zawsze ładnie wyglądam a nigdy się tak nie gapiłeś.
-Sprytna jesteś. No dobra musisz się wyspać idę do siebie.
Nie wiem co we mnie wtedy wstąpili i czemu to powiedziałam.
-Nie idź zostać nie chce być sama.
-No dobrze jak sobie życzysz królewno.
Położyłam się i przykryłam kołdrą a Rick poszedł się umyć. Gdy wyszedł mój wzrok padł na jego klatę. Mial tatuaże i dobrze zbudowaną klatę. Nie moglam oderwać od niego wzroku.
-Teraz ty się gapisz.
-Ładnie wyglądasz to się patrzę.
-Od ciebie komplement to jakaś nowość.
-Nie przyzwyczajaj się.
Położył się obok mnie a ja odrazu się do niego odwróciłam patrzyłam w jego czarne oczy w których pojawił się mały blask. Popatrzyłam na jego usta i przybliżyłam się.
-Dlaczego sypiasz z jakimiś szmatami?
-Nie spotkałem nigdy przedtem żadnej która nie chciała by tylko moich pieniędzy.
-Ja nie chce twoich pieniędzy.
-Wiem dlatego jesteś dla mnie ważna.
Popatrzyłam na jego usta a potem na oczy przeszedł mnie dreszcz jakiego nigdy wcześniej nie czułam. Poczułam ciepło w brzuchu. Chłopak zrobił dokładnie to samo. Nagle położył swoja rękę na mojej tali i przyciągnął do siebie. Zatopiłam swoje usta w jego. Całowaliśmy się namiętnie. Usiadłam na nim i zaczęłam go całować po szyi coraz niżej nagle znalazłam się pod nim on przejął inicjatywę całował mnie po szyi potem dekolcie nagle sciągał ze mnie top a moje piersi były całe widoczne chłopak przypatrzył się im. Po czym zaczął jedną ręką zaciskać a drugą całować. Wycięłam kręgosłup w łuk i cicho jęknęłam.
-Nie chcę cię skrzywdzić. Wyduszał mi prosto do ucha.
-to ja nie chcę skrzywdzić ciebie. Wyjęczałam
CZYTASZ
HELL BLOOD 18+
RomanceAvani 17-letnia brunetka z ciemno brązowymi oczami. Od dziecka trenuje łyżwiarstwo figurowe a dokładnie od 6 roku życia. Od początku jeździ w parze z tym samym partnerem którym jest Reno. Na początku tylko się przyjaźnili jednak jakoś rok temu zapyt...