Weszłam do mieszkania i odrazu odpisałam wszystkim na wiadomości strasznie dużo osób gratulowało mi i życzyło powiedzenia. Przebrałam się w sportowy strój i wzięłam łyżwy. Pojechałam na lodowisko przećwiczyć swój występ bo to już za dwa dni trochę mało czasu a jeszcze nie jest perfekcyjnie.
Weszłam na lód i zaczekam jechać swój program. Wszystko wychodziło okej ale nie perfekcyjnie co mnie strasznie denerwowało. Za któraś probą upadałam na lód i leżałam bo byłam po pierwsze tak zmęczona a po drugie wkurwiona jak nigdy. Już miałam wstawać kiedy ktoś się do mnie zbliżył cała 3. Święta trójca.
-Piękna nic ci nie jest?zapytał Dareen wyciągając do mnie rękę.
-Też was miło widzieć i nie nic mi nie jest oprócz tego że chyba nie dam rady nie wychodzi mi to.
Wstałam na nogi i wtuliłam się w Dareena potem jak się oderwałam szturchnęłam Luka na co się uśmiechał i przyciągnął mnie do siebie zamykając w strzelnym uścisku. Oderwałam się od niego i przytuliłam krótko Sergio.
-Co ci nie wychodzi dziewczynko?Zapytał Luke. Nowe przezwisko do kolekcji.
-Wszystko wychodzi chujowo kurwa jak ja mam to pokazać za dwa dni po meczu. Zejdzie z lodu i sami kurwa zobaczycie.
-Tak jest pani kapitan.
Posłusznie ruszyli w stronę wyjścia a ja pojechałam dwa kółka na rozluźnienie. Gdy byli już poza. Ustawiłam się na środku i włożyłam słuchawki do uszu z piosenką do której będę jechać. Rzuciłam im ostatnie spojrzenie a raczej rzuciłam Sergio spojrzenie pełen obawy. Zrobiłam głęboki oddech. I zaczęłam jechać. Nagle zniknął cały otaczający mnie świat skupiłam się na przejeździe.
Mój układ nie był jakoś bardzo skomplikowany. Najpierw dwa obroty potem skok następnie piruety.
Na sam koniec był potrójny Axel. Podjechałam do barierki i ściągnęłam słuchawki.-Mówiłam okropnie jak ja mam tak wystąpić?!
-Ty jesteś normalna to było niesamowite. Powiedział Luke którego nigdy takiego zachwyconego nie widziałam.
-Avi to było idealne. Powiedział Sergio a jego oczy zabłysły.
-Najśliczniejsza ty moja to był najpiękniejszy przejazd jaki w życiu widziałem.
-Nie jest idealnie powinno być lepiej nie mogę tego zepsuć mój pierwszy występ solo.
Nie czekając na odpowiedz wróciłam na środek lodowiska i pojechałam jeszcze raz już byłam tak wyczerpana że po przejeździe położyłam się na lód.
Miałam wyjebane na wszystko i wszystkich. Oczywiście że podeszli do mnie jako pierwszy podszedł Luke.-Młoda wszystko dobrze?
-Ta tylko już nie mam siły. Mało zjadłam chyba.
-Dobra zaniosę cię. Dawaj.
Przerzucił mnie przez swoje ramię i powoli zaczął wynosić mnie z lodowiska. Położył rękę bardzo blisko moich pośladków mi to nie przeszkadzało ale jak za chwile się okaże innym już tak.
-Co jej się stało, upadła uderzyła się?! Zapytał Sergio
-Z wycieńczenie trochę omdlała ale już po zakończeniu tylko położyła się na lód.
-Dobrze że jej pomogłeś ale kurwa gdzie ty masz tą rączkę zabieraj ją ale już! Powiedział wkuriwony Dareen.
-przecież nie trzymam ją za dupę bez przesady. Uspokój się ja wiem że ją bronisz jak porcelany ale naprawdę nic nie robie wbrew jej woli.
CZYTASZ
HELL BLOOD 18+
RomanceAvani 17-letnia brunetka z ciemno brązowymi oczami. Od dziecka trenuje łyżwiarstwo figurowe a dokładnie od 6 roku życia. Od początku jeździ w parze z tym samym partnerem którym jest Reno. Na początku tylko się przyjaźnili jednak jakoś rok temu zapyt...