Madzia
Obudziłam się,rano u siebie w pokoju. Czułam ,się dość zmieszana. Mimo że pomogłam człowiekowi,to oni chcieli mnie zamknąć.
Chcieli ,to zrobić mimo że ,pomogłam ich przyjaciółce..- "Życie jest nie sprawiedliwe "- sapnęłam,cicho pod nosem.
Po czym wstałam,z trudem. Byłam,tak zmęczona,że z chęcią spalanym,przez kolejne 3 dni . Ogarnęłam się trochę będąc, człowiekiem,bo nawet usuwać holoformy,mi się nie chciało.
Wychidzac,z pokoju dostrzegłam,coś dziwnego w magnusie. Coś co mnie ,przeraziło . Jak by gadał do ściany.
- Komandorze, wszystko gra? - odwrócił się do mnie ,po czym dostrzegłam jego zły,grymas twarzy - ehm,okey . Nie było ,pytania. Widać co się dzieje - wcale nie wiedziałam.I może lepiej było nie wiedzieć.
Gdy przyszłam do hali głównej, dostrzegłam iż... Optimus,chodzi także poddenerwowany.
- czy w tej bazie ,kto kolejek,ma dziś dobry dzień?
- mało kto - odpowiedział Ratch.
- dla czego ? Przeze mnie?
- ogóle rzecz,biorąc to tak
- no wiesz co Ratchet. Dobra pomogłam człowiekowi. Bo sama nim byłam . . Ale oni to przeszłość .
- Czy na pewno?
- na 100% . No nic fajnie jest ale skoro mam wakacje to lecę,gdzieś odpocząć. - zrobiłam 3 kroki,poczym poczułam bezwład nóg - Optimusie błagam - jeknelam znudzona jego mową,ci mogę,a co nie. I jak mam uwarzać - Ja wiem że mam uważać. .
- właśnie
- ale chciałam ,lecieć jedynie do Transylwanii.. pozwiedzać coś .
- Ratchet,otworzy ci most .
- wolałabym. Polecieć tak sobie . . Na spokojnie bez strachu .
(wybaczcie . Od pewnego czasu wena siada całkiem . Nawet ciężko z edytowaniem. Tak że ta książka kończy się tym rozdziałem . Chodź pewnie . Remake nie będzie ale spróbuje dać część 2.
To powinno być więcej z #Hotelu #Transylwania)
CZYTASZ
Transformers Prime:𝑂𝑏𝑐𝑦...𝑎𝑛𝑑 𝑀𝑦 𝐵𝑒𝑠𝑡 𝐹𝑟𝑖𝑒𝑛𝑑 (done)
FanfictionTo nowa książka,o Optimusie i jego kumplach.Tylko teraz,w formie związana z życiem,z dziewczyną co ciągle ma problemy.