Transformers Prime:𝑂𝑏𝑐𝑦...𝑎𝑛𝑑 𝑀𝑦 𝐵𝑒𝑠𝑡 𝐹𝑟𝑖𝑒𝑛𝑑 (done)

zdradziłam go??😢Czy też nie?

Nagle wstał
-wybacz usneło mi się.
-sadziłam ze zemdlałeś.
-chcem spać i to mocno juz od paru tygodni nad tym nie panuje.
-spokojnie pomogę ci.

Zamieniłam się w nocna furie.

-wsiadaj.
-no dobra. 😨-wystraszyl się
-hej nie bój sie
-ja muszę ci cos wyznać.
-tak?
-ja się panicznie bo je nocnych furii.Ale mniej innych smoków.
-ale dlaczego?
-kiedyś na cybertronie walczyliśmy z takimi jak ty. 1prawie mnie zabił.Gdyby nie nasi byś mnie niepoznala, a teraz byś się nie zamieniała w to...To znaczy smoka.. 😓😓
-wiesz niemoja wina. Ale ja niemam zamiaru cie zabić. Zrobiła bym wszystko aby ciebie ochronić.
-dziękuję.

Po chwili watal i wsiadł na mnie. Ja wzbilam się powietrze lekko i powoli polecialam. Lecialam wyżej i wyżej.Słońce wstawalo. Nagle wlecialam ponad chmury.
-WOW ale pięknie.
-wiem przemiłe uczucie prawda?
-tak. Piękne.
-no dobra śpioszku. za nie całe 2h się obudzą lecimy do bazy.

Nagle przyspieszyłam i po 30min. Byliśmy w bazie.
Po kryjomu poszlam z Magnusem do jego pokoju i się tam po łożyliśmy spać.

5h potem wstalismy razem. Kiedy spojzalam na Ultra Magnusa, z dałam sobie sprawę że Optimus mógł pomyśleć iz zdradziłam go??
Wstałam i zaczełam szturchać Ultra Magnusa. od razu wstał i się przeciągnął. Siadł koło mnie i mnie objął w talii.
-Przestań proszę cie.
-oj tam.Czego Optimus nie widzi, tego mu nie będzie żal.
-Ale ja go kocham.Zrozum to.
-No dobra. -puścił mnie i opuścił głowę.
-Magnusie jeszcze znajdziesz swoją druga połowę. -podniosłam jego głowę i pocałowałam go w polik.

Od razu wysłam z pokoju. I poszłam do holu.
-część misiu.
-no hej. możesz mi powiedzieć gdzie byłaś z Magnusem? Zdzradzasz mnie?
-alez z kad.
-to gdzie bylas?
-maly patrol magnusem
-niekłam!
-a dlaczego krzyczysz. Ultra Magnus może to potwierdzić
-on też nie leprzy..Kłamie aż mu z uszu leci.
-kolo przyginasz.-pojazałam mu palec-nie mów tak.J A S N E!!!!
-Bo co?!
-Bo jajco!Co sie z toba dzieje.Wstałes lewa noga?!
-ja sadzilem tylko że mnie z nim zdradzasz.
-wiesz co?!

Po chwili przeszedł koło mnke wheelJack.Z karcącym pojżeniem.A za nim Ultra Magnus.

-co?
-wiesz kto mnie tak bardzo podrywa i sie ślini na mon widok?

Wszysccy sie spojzeli.NawetRatchet i dzieckaki.
-nie.A kto
-Kocha Party i jest sportowym wozem...
-Smoscreen!
-kiedy to nie ja
-ehem..
-co?
-Dodam,że koach bomby i był Sekerem
-WheelJack!! 😬😬
-nie ja
-przyznaj sid chodz raz.I odpisc.Nierobi sie tak.
-to znaczu jak?
-SRAK!.Najpierw mi pokazujesz parudy o którym zawsze nazyłam.Mowisz mi wszystkiego najleprzego.A tym czasem co słysze! WZAMIAN MASZ SIE ZE MNĄ PRZESPAĆ!Co ty sobie nyslisz?!Ze to co ty ,hcesz ti tak ma bysc?
-ja..Sadzilem ze cos do mnie czujesz.😢😢
-NIE!I ty ue dziwisz żd jestem dla ciebie wredna.
-wybacz

I sje przytransformował i wyjechał z bazy.Az mu sie opony ztyłu przawie paliły.
-Madziu,przepraszam.że ckebie osądzałem o zdrade,z Ultra Magnusem.
-owszem iz sie z nim dobrze dogaduje......
-To ja nic do niej nie czuje.-dodał Magnus
-tak wlasnie tak...
-wybacz mi jeszcze raz. I mnke pocałował prosto w usta i to bardzo namiętnie .💋💋💗💗

CDN.... ❤❤❤

Po chwili mnie puścił
-lece z nim i musze ti z nim sam na sam wyjaśnic. Aha. Zero odglądania i zero zero podsłuchowani