Kiedy tak jechali my,ja siedziałam przy kierownicy,roger po 2 stronie a ten gościu po środku.Byłam taka zła że,nie wiedziałam co robić z tych nudów jakie wisiały w tirze.Po chwili walnęłam głowa z kierownicę,po czym on mi oddał.
-Ała wiesz co,oberwać kierownica.To lekka przesada.
-Ty tez mnie uderzyłaś.
-Wybacz nudzi mi sie.Wiem ej roger masz ta muze co ja?Czekaj jak ona sie nazywała?
-Ona nazywała się czekaj.Mam on sie nazywała "Nightcore - Bad boy"
-Dawaj puścimy na 3.Ale wierz z całej pety.
-Nie ma mowy.Jeszcze mi uszy pójdą.
-Gdzie na spacer?
-Hehe dobre Roger.Ale tak wsumie.Wiesz co Roger pn ma racje niech on ja puści.
-Jak?
-Elo chłopaki.Radio,telefon,informatyka.Prosze was.
Po chwili podłączyłam do Optimusa mój telefon.Nagle puścił moje piosenki.Lecz to było niezbyt dobrym pomysłem.Nagle Prime sie zatrzymał.Ja i Roger wzięliśmy tego czuba i wyrzuciliśmy na ziemie.A Optimus sie przetransformował.Po chwili zaczął soe na nas dziwnie patrzyć.
-Haha.Ej Roger.
-Co?
-Widziałeś jak ktoś je piasek?
-Nie.A co?O lol.Masz na myśli jego?
-niom.Okey gnoju gadaj gdzie masz skradzione rzeczy.
-Nic ci nie powiem.
-Kurwa,a mogłam iść na policjantkę.I w przyszłości pójdę,aby zamykać takich kretynów jak ty!!!!
-Dobra moja kolej.Gdzie trzymasz te rzeczy?Popie****** kretynie.
-Alcie sie szczeniaki.
-Okey?!Uraził mnie.
-Magda,przecież chodziłaś na karate.
-No tak.Hehe
-Dobra moja kolej.Gdzie trzymasz te rzeczy,ja nie pytam 2 razy.Od razu zabijam.Nikt nie będzie obraza mojej partnerki.
Pp chwili ten gościu spojrzał na Optimusa i ale wystraszył.
-Gadaj!
-Okey,okey.Powiem.Kryjówkę mam niedaleko miasta.
-Gdzie?
-Koło jego sklepu z tirami.
-Że co kur**.To ty mnie okradałeś?Zabije cie gnoju.
-Ej spokojnie Roger.Ja sie nim zajmę.
Po chwili soe machnęłam i walnęłam go noga w twarz.Nagle Roger podszedł do Optimusa.Od razu spojrzeli na mnie.
-Co?
Nagle się cofnęli do tyłu.
-Ej jaja ta są jakieś.Wiem ze taka jestem,ale pluć sobie w kasze nie bede.
od razu Optimus sie zamienił w tira i w siedliśmy.Po 1 godź.byliśmy na miejscu.
-Oki Optimusie,musisz tu zostać.
-Dlaczego.A jak ske uwolni?
-Spokojnie.Tata nauczył manie parę trików na takich ja on.
-Na przyklad.
-Mam nóż wiec jest ok.
Po chwili ten gnojek zaprowadził nas do jego bazy.Po 5mon.wróciliśmy z tymi rzeczami a jego wzięliśmy ze sobą.Kiedy wsiedliśmy do Optimus, po jechaliśmy od razu na policje gdzie oddaliśmy czyjeś rzeczy.Za nadto,pokazaliśmy gnojka.Podziękowali nam.A my sobie poszliśmy.Roger poszedł do siebie z rzeczami,a ja z Optimusem pojechałam do domu.
CZYTASZ
Transformers Prime:𝑂𝑏𝑐𝑦...𝑎𝑛𝑑 𝑀𝑦 𝐵𝑒𝑠𝑡 𝐹𝑟𝑖𝑒𝑛𝑑 (done)
FanficTo nowa książka,o Optimusie i jego kumplach.Tylko teraz,w formie związana z życiem,z dziewczyną co ciągle ma problemy.