15.

643 23 3
                                    

Pov: Skyler.

Wstałam przez płacz z dołu. Podniosłam się się i poczułam że mam całą mokrą koszulkę. Nie zwróciłam na to uwagi ponieważ byłam zajęta płaczem z dołu. Zbiegłam wywracając się na środku schodów.

-Żyjesz? - zapytał się tata.

Wstałam i podeszłam do fotela. Siedziała na nim Sophie która się przytulała z Alexem. Obok stał Bill i Tom.

-Co jest? - zapytałam zszokowana.

-Wyprowadzam się. - powiedziała dziewczyna wstając.

Przytuliła się do mnie cała zapłakana. Stałam zszokowana. Spojrzałam się na wszystkich czekając na odpowiedź.

-Wyprowadza się gdzieś do miasta obok. - powiedział Alex.

Oddałam uścisk. Dopiero po chwili poczułam ból na brzuchu przez co się skrzywiłam.

-Ej odsuń się to boli. - powiedziała cicho.

-Co cię boli? - zapytała dziewczyna wycierając oczy.

-Brzuch. - powiedziałam.

Wszyscy spojrzeli na mnie pytająco. Stałam chwile nie wiedząc co powiedzieć.

-Kiedy się wyprowadzasz? - zapytałam znowu przytulając się do dziewczyny.

-Dzisiaj. - powiedziała zawiedziona.

-Nie możecie jeszcze chwile zostać? - zapytałam smutna.

-Nie. Już rodzice dom sprzedali dla jakiejś pary z synem. - powiedziała.

Odsunęłam się i spojrzałam na wszystkich. Sophie przytuliła się do Alexa.

-Dajcie mi chwile to się ogarnę. - powiedziałam ruszając w stronę schodów. - bill przyniesiesz lód?

-Jasne. - powiedział idąc do kuchni.

Rozebrałam się do bielizny i wybierałam ubrania. Wszedł Bill i spojrzałam na mój brzuch.

-Źle to wygląda. - powiedział.

Spojrzałam na ranę w lustrze. Bill się przytulił od tyłu.

-Ubierz się i pomaluj pójdziemy pomóc spakować się dla Sophie. - powiedział wzdychając.

Chłopak pomógł mi przywiązać saszetkę od chłopaków z wczoraj i się ubrałam oraz pomalowałam. Zszedłam na dół. Wszyscy razem w 5 poszliśmy do Sophie.

-W co mamy pakować? - zapytał Alex.

-Cokolwiek co znajdziecie pod dupą. - odpowiedziała. 

Wszyscy różnie zaczęli pakować. Sophie zajęła się bielizną proste. Ja makijażem rozdzielając wszystko. Alex i Bill ubraniami a Tom wszystkimi książkami, plakatami i takimi pierdołami.

-Pamiętacie jak 3 miesiące temu wszyscy po pijaku spaliśmy u Kaulitzów bo mieszkają sami? - zapytałam śmiejąc się.

-Wszyscy obrzygaliście nam kible a Alex nawet nie trafił. - powiedział Bill.

Wszyscy zaczęłyśmy się śmiać wspominając stare odklejki. Po 2 godzinach było wszystko gotowe.

-Nie możesz spać u kogoś? - zapytałam smutna.

-Nie mogę a chciałbym. - powiedziała a w jej oczach znowu pojawiły się łzy.

-Nie zostawiaj mnie nie chce być jedyną córką. - powiedziałam przytulając się do Sophie.

Tom z Alexem położyli się na łóżku. Spojrzałam na siebie z Billem i dziewczyną.

-Trzy. - zaczęłam. 

-Dwa. - powiedziała dalej Sophie.

-Jeden! - wykrzyczał Bill.

Wszyscy wskoczyliśmy na chłopaków a oni się zgnietli na pół. 

-Mój brzuch. - powiedział cicho Alex.

-Moje jajka. - powiedział Tom.

Zaśmiałam się jak zdałam sobie sprawę że ja nikogo nie walłam. Tom i Alex zaczęli nas gilgotać.

-Spoko dogadamy się. - powiedziałam wstając z łóżka. - kocham was wiecie o tym?

Podeszłam do okna potrącając się o kilka pudełek. Chłopacy spojrzeli na siebie chwile i podbiegli do mnie. Na początku oboje mnie gilgotali ale potem Tom podniósł mnie a Alex zaczął gilgać. Dołączył się jeszcze Bill i Sophie. W końcu mi odpuścili po chwili.

-Nie nawidze was. - powiedziałam poprawiając koszulkę. - zawiodłam się na tobie Bill.

Wszyscy się za śmialiśmy. Mama Sophie poprosiła o zniesienie już rzeczy na dół. Poznosiliśmy wszystkie torby.

-Idziemy. - powiedziała mama dziewczyny.

Wszyscy wyszliśmy na dwór. Dziewczyną zaczęła płakać. Przytuliłam się do niej a do nas wszyscy chłopacy. Szczerze? Też się popłakałam trochę.

-Jezus tęsknić będę przyjeżdżaj do mnie co jakiś czas najlepiej zmieszkaj u mnie. - powiedziałam zaczynając płakać jak małe dziecko.

-Chciałabym. - powiedziała dziewczyna wycierając mi łzy.

Pożegnaliśmy się ostatni raz z Sophie i odjechała. Popłakałam się jak małe dziecko przytulając się do najbliższego chłopaka obok siebie. Tom oddał uścisk malując mnie po plecach.

-I dupa teraz będę pick me w szkole. - powiedziała odklejając się.

-Będzie dobrze. - powiedział Bill.

Wytarłam oczy i poszłam do ciebie. Poszłam do mamy przytulając się. Chwile pooglądałam film z nią i poszłam się wykąpać. Popisałam chwile z Billem i zasnęłam przytulając się do misia. 

From enemies about love / Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz