Siedziałam w klasie i czekałam na przyjście nauczycielki.
Dzisiaj mieliśmy mieć sprawdzian, a miałam wrażenie, że umiem tyle co nic.Strasznie mnie to stresowało przez cały weekend, a na dodatek prawie całą sobotę spędziłam na oglądaniu telewizji z braćmi. Więc jeśli nie zdam, to jestem sobie winna.
Zacisnęłam usta i bawiłam się skórkami.
W końcu weszła nauczycielka.Rozdała sprawdziany i usiadła na miejscu, zaczęłam czytać pierwsze polecenie.
No dalej Hailie, wiesz to.
Wdech i wydech. Spokojnie, znam na to odpowiedź.
A może i nie.
Po skończeniu sprawdzianu, jestem pewna, że poszedł mi słabo. Ale przynajmniej powinnam zdać.
Powinnam.Zadzwonił dzwonek na przerwę. Poszłyśmy na lunch.
Usiadłyśmy przy stoliku i wzięłyśmy swoje jedzenie.
- Jak ci poszło na sprawdzanie? Mówiłaś, że jakiś masz? - zapytała po chwili Mona.
- Źle. Dobrze? Nie wiem, chyba słabo. Ale to nic, a co u ciebie? Ty też chyba dziś coś pisałaś?
- Taa, matme. Nie poszło mi zbyt dobrze, matma jest moją słabą stroną.
- Zastanawiałaś się nad korepetycjami?
- Mhm. Ale wątpie, że to dla mnie.
- Damy radę, jak chcesz moge pomóc ci z matematyką. - zaproponowałam. - Tylko najlepiej byłoby na FaceTime bo raczej nie wyjdę z domu.
- Jasne, spoko. Byłoby super. Dziękuję.
Uśmiechnęłam się do przyjaciółki.
- Nie ma problemu, jak masz problem też z innymi przedmiotami mogę ci pomóc jak chcesz.
- Jesteś aniołem. Dziękuję.
Posłałam jej uśmiech i wróciłam do jedzenia.
***
Weszłam do domu i przywitałam się z braćmi, po czym odrazu poszłam do pokoju.
Przebrałam się w luźny dres i poszłam zaparzyć herbatę.
- Jak było w szkole? - zapytał Will.
- Dobrze, nie jestem zadowolona z tego jak poszedł mi sprawdzian z biologi, ale poprawię. Gdzie Daktyl?
- A jaki miałaś wynik? Chyba był u Shane'a.
- Nie dostałam wyniku, dopiero dziś go pisałam.
- W takim razie, nie myśl tak o tym. Napewno będzie dobrze.
- Wątpię.
Oparłam się o blat, ale nie mogąc ustać w miejscu zaczęłam chodzić w tą i we w tą.
- Stresujesz się tym?
- Nie. Tym nie zbyt, bardziej egzaminami końcowymi.
- Masz je zaprawie trzy miesiące.
- Tak, wiem, ale jeśli chcę zdać je z dobrym wynikiem muszę zacząć uczyć się już teraz. Czemu pytasz?
- Bo wyglądasz na zestresowaną.

CZYTASZ
Rodzina Monet- historia Hailie.
FanfictionHejaa, witam was w kolejnym opowiadaniu o RM. Jeśli jeszcze nie widzieliście poprzednich to zapraszam 💗 UWAGA MOZLIWE SPOILERY DIAMENTU