Julka Myśli czemu od dawna nie pisze nic do pamiętnika .
Julka wyciąga swój pamiętnik i idzie do salonu.
I otwiera swój pamiętik i pisze wpis zamyka pamiętnik i odkłada na miejsce i idzie do sypialni.
Gabryś- Julcia Gdzie Byłaś.
Julka- w salonie a co Misiu.
Gabryś- okej a morze położysz sie koło mnie idziesz bo czekam.
Julka- jasne Misiu właśnie chciałam .
Gabryś- w końcu wróciłaś Julcia jak ja cie kocham .
Julka- Gabryś zawsze wrócę i tak jak by jesteśmy w 3 .
Gabryś- Julcia wiem że tak.
Julka- Mój Bruneciku wiem że lubisz mnie denerwać.
Gabryś- Moja Blondyneczko ja cie kocham bardziej.
Julka- nie bo jace kocham bardziej Mój Bruneciku.
Gabryś- nie bo ja cie kocham Bardziej.
Julka- nie bo ja cie bardziej.
Gabryś- nie bo ja bardziej.
Julka- nie bo ja Bardziej.
Gabryś- już koniec wiadomo że ja bardziej Julcia.
Julka- no chyba śnisz że ty Misiu .
Gabryś- nie Juleńka kochanie ja nie śnie bo ja bardziej.
Julka- Gabryśulku kochanie ja cie bardziej kocham.
Gabryś- Juleńka nie śnie bo jesteś najlepszą żoną na świecie.
Julka- a ty najleprzym mężem.
Gabryś- to kto bardziej.
Julka- jak ty chcesz Gabryś.
Gabryś- ok ty Julka.
Julka- Gabryś o czym teraz myślisz a raczej o kim.
Gabryś- o tobie kochanie a o kim innym.
Julka- Gabryś ja tak samo mam Ja też.
Gabryś zaczyna łaskotać i gilgotać Julke.
Julka- Gabryś przestań prosze .
Gabryś- juleńka nie przestane.
Julka- Gabryś prosze .
Julka łapie jedną ręką policzek Gabrysia i go całuje w usta.
Gabryś- Już Julka wiem że prosiłaś tym.
Julka- Gabryśu misiu i wiesz co teraz zrobie.
Gabryś łapie policzek Julci i cajuje ją bardzo namiętnie w usta.
Gabryś- i co Kochanie .
Julka- wariacie Gabryś ty mój przystojniaki i słodziaku.
Gabryś- Juleńka ty moja słodka i urocza Wriatko.
Julka- ja przy tobie autentyczne jak mnie obejmujesz to nie czuje tego strachu.
Gabryś- to bardzo dobrze Juleńka.
Julka- Gabryś chce już iść spać.
Gabryś- moja blondyneczko jest okej .
Julka- Mój Bruneciku dokładnie tak.
Gabryś- Juleńka pomiziać po brzuszku Julcia.
Julka- Gabryś tak.
Julka w tula sie w Gabrysia i mówi.
