Zamawiał/a: MariaZofiaSkowrońska
POV: MILES MORALES 1610.
Co jest logiczne? Nie mogę powiedzieć. Różnica jest nijaka.
Gwen stoi właśnie przede mną w szkole. Jestem taki radosny. Niby jestem na nią zły, ale jej widok zawsze sprawia, że czuję się lepiej.
-Gwen! Tak się cieszę! Co tutaj robisz?- podszedłem i spytałem ją. Popatrzyła na mnie z zdziwieniem.
-Czy ja cię znam?- spytała mnie Gwen. Czekaj. Co? Niby to jest Gwen, ale jakaś inna. Nie ma zgolonej części włosów i jeszcze te pytanie.
-Przepraszam, chyba cię z kimś pomyliłem.- odpowiedziałem. No tak. Jak widać to nie jest Gwen którą znam. Ta Gwen przede mną jest jej innym odpowiednikiem.
-Chyba jednak się nie pomyliłeś. Akurat jestem Gwen Stacy. A ty?- spytała mnie dziewczyna z uśmichem.
-Jestem Miles Morales. Pomyliłem cię z przyjaciółką. Też ma na imię Gwen i wygląda trochę podobnie.- podrapałem się po głowie też z uśmiechem.
-Co za zbieg okoliczności. Wiesz, jeśli chcesz i nie masz za bardzo planów z tą przyjaciółka to możemy pójść do kawiarni razem i pogadać.- dała mi propozycję inna Gwen. Czyli randka? To trochę nie fair w stosunku do Gwen, ale ona nie jest moją dziewczyną.
-Dlaczego nie? Mam teraz wolny czas.- odpowiedziałem a ona zaciągnęła mnie do kawiarni obok szkoły. Mam nadzieję, że nie skończy się to tak jak myślę. Bo jest taka szansa, że ona może być moją kanoniczną dziewczyną w przyszłości a ja chyba raczej wolałbym Gwen.
POV:GWEN STACY 65.
Chodzę po korytarzu szkoły w ciszy myśląc o ostatnich wydarzeniach. Tęsknie za Miles'em. Wiem, że to co zrobiłam było złe, ale tak mocno chcę go zoabczyć.
Nie patrzyłam na drogę więc nie minęło dużo czasu zanim się z kimś zderzyłam.
-O przepraszam. - powiedział chłopak z którym się zderzyłam.
-Nie to ja prze-- czekaj. Ten głos. Popatrzyłam do góry i zobaczyłam Miles'a.
-Miles!- podniosłam głos i go przytuliłam oczywiście nie z całej siły bo by eksplodował. Zamknęłam oczy a on lekko odwzajemnił uścisk.
-Czy my się znamy?- spytał zdezorientowany Miles.
-Oczywiście że-- popatrzyłam do góry. Niby mój Miles. Wszystko takie same tylko, że nie pamiętam żeby Miles miał heterochromię. To nie mój Miles. Zrobiłam dwa kroki do tyłu z zawstydzeniem i szokiem.
-Przepraszam, pomyliłam cię z moim przyjacielem.- powiedziałam a on się lekko zaśmiał.
-Nie martw się. Każdemu się zdarza. Jestem Miles Manuel Morales. Możesz mówić na mnie po prostu Miles.- pocieszył mnie chłopak. Czyli to jest jego inna wersja na mojej ziemi. Nie różni się zbyt wiele.
-Dzięki. Jestem Gwen Stacy. I na serio przepraszam za ten uścisk.- przeprosiłam jeszcze raz a on machnął na to ręką.
-Nic się nie stało na prawdę. Nikt jeszcze w życiu tak mocno mnie nie przytulił. Jeśli chcesz to możemy się razem przejść i pogadać. Chcę wiedzieć jaki robisz trening.- powiedział i po chwili się zaczerwienił.
-Nie w tym dziwnym znaczeniu.- dodał odwracając głowę z zawstydzeniem a ja się zaśmiałam. Przypomina mojego Miles'a.
-Oczywiście. Nie mam nic przeciwko.- odparłam a on zwrócił dwutlenek węgla z ulgą.
-To może o 5 w central parku na wejściu 12?- spytał się z uśmiechem.
-Tak to pa.- powiedziałam, pomachałam do niego i poszłam w inną stronę. Co za dzień.
POV: MILES MORALES 1610.
Popatrzyłem na nie moją Gwen jak opowiadała mi o swoim tacie. Czy to możliwe... że...?
POV:GWEN STACY 65.
Popatrzyłam w stronę central parku i na przejściu zobaczyłam nie mojego Miles'a. Czy to możliwe... że...?
POV: MILES MORALES 1610.
Nie moja Gwen posadziła rękę na moją i popatrzyła mi głęboko w oczy. Nie jesteśmy...
POV:GWEN STACY 65.
Nie mój Miles podał mi rękę i spojrzał głęboko w oczy. Nie jesteśmy...
POV: MILES MORALES 1610.
Zacisnęła swoją rękę i się uśmiechnęła. Sobie...
POV:GWEN STACY 65.
Przechylił głowę w bok ciągle na mnie czekając. Pisani?
Chyba mój pierwszy angst. Ola wyłącz to. To działa mi na nerwy. O wiele lepiej. Mam nadzieję że się podobało. Możecie znaleźć angielską wersję na tumblr pod nikiem Alexdelray . Baj.
CZYTASZ
Spiderman Poprzez Universum One shots.
RomanceDla dorosłych. Uwaga dla dorosłych mogą być przeznaczone niektóre rozdziały. Postacie nie są moje. Książka jest na podstawie filmu i każda postać oprócz Reader nie jest moja. Lesbijskie one shoty mile widziane.