w wieku 21 lat dziewczyna postanawia zamieszkac z przyjaciółką, dziewczyny zdecydowały sie polecieć na wakacje, lecz tam Aleksandra spotyka Bartka, czy to love story? zobaczymy
Hej Ola, wstajemy! - powiedziała potrząsając mną Gosia. Daj się wyspać, jest 10 rano a po drugie jest sobota, w końcu nie musze wstawać o 7 do pracy - odpowiedziałam przymulającym głosem. Ale pamiętasz ze już jutro jedziemy na wakacje? - spytała z ekscytacją w głosie Gosia. CO! Jak to, już jutro!? Ja nie jestem spakowana, totalnie o tym zapomniałam - wykrzyczałam wstając z łóżka i wyciągając walizkę z szafy. HAHA, to ja już spakowana ale byłam pewna ze pamiętasz i jak zwykle spakujesz się na ostatnią chwile - powiedziała rozbawiona Gosia. Dobra ty się pakuj a ja idę zrobić nam kawę i śniadanie - powiedziała Gosia wychodząc z pokoju. Okej dziękuje! - wykrzyczałam.
2godzinypóźniej
Dobra w końcu skończyłam się pakować - powiedziałam zmęczona, przy okazji dodałam takie zdjęcie na story.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
@gosiulas.qi: haha😹 nie mogę z tego❤️
@Marzena_Lias: słodkie moje dziewczyny💕
@kubax.Liasq: ty masz odklejke przez cale życie XD @aleksandras.qi: zamknij się bracie🙄
No to co teraz robimy? - zapytałam Gosi. Nie wiem może pojedziemy na zakupy? Dokupimy sobie pare rzeczy na wyjazd - odparła Gosia. Nie taki zły pomysł - powiedziałam i zaczęłam wkładać najpotrzebniejsze rzeczy do torebki. Po zakupach (około 15:00) wróciłyśmy do domu i zrobiłam nam obiad. Ale pychota - powiedziała Gosia. No a jak, przecież ja to robiłam haha - zaśmiałam się. Później chwile sobie poleżałyśmy, musiałyśmy porobić jeszcze sobie coś do pracy no i trzeba też było pójść wcześnie spać bo musimy wyjechać o 10 a lot mamy o 14. No to dobranoc, ja idę wcześnie spać bo znając mnie znowu wstane o 13 - powiedziałam odkładając telefon. Ja też już się kładę wiec dobranoc - odpowiedziała Gosia.
Rano
O BOZE OLA WSTAWAJ! - krzyczała Gosia zrywając się z łóżka i ściągając mi kołdrę. Co tak krzyczysz - powiedziałam przecierając oczy. jest 9:50! Spóźnimy się, wstawaj! - powtórzyła Gosia. O jezu nie zdążymy! - szybko wstałam z łóżka i pobiegłam się ubrać. Wyszłyśmy z domu około 10:20, zamówiłyśmy ubera, spakowałyśmy walizki i pojechałyśmy na lotnisko. Miałyśmy jechać 2 godziny więc w trakcie wstawiłam taką storke
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
@gosiulas.qi: to nie ja tu zaspałam🙄🙄 @aleksandra.qi: dobra no cichoo
@Marzena_Lias: miłych wakacji dziewczyny❤️
2 godziny później byłyśmy już na lotnisku i jadłyśmy obiad. Boże jeszcze godzina do lotu - powiedziałam znudzona. No niestety, ale to szybko minie - odpowiedziała Gosia.
Godzinępóźniej
O Boże już wchodzimy do samolotu - powiedziałam skacząc ze szczęścia. No takk - odparła Gosia tak samo szczęśliwa. W samolocie gadałyśmy, słuchałyśmy muzyki, Grałyśmy w karty, spałyśmy i tak właśnie minął nam 3 godzinny lot a Majorkę..
to byl krótki rozdział ale jestem mega podekscytowana tą książką!😍 i pamiętajcie w 4 lub 5 rozdziale nasza szanowna bohaterka spotka swoja milosc🩷