𝑪 𝑯 𝑨 𝑷 𝑻 𝑬 𝑹 𝟏𝟐

139 12 78
                                    

Judith

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Judith

—O nie, Panie kolego.- Meykel wstał od stołu.- Wynocha mi stąd! Ale już! Żebym cię tu nie widział!

—Kim ty w ogóle...- Neteyam nie dokończył, ponieważ Meykel znów mu przerwał.

—Dobra, nie gadaj mi tu, tylko spływaj!

—Meykel. Uspokój się.- wstałam, uciszając nowego kolegę.

—Judith, musisz nam pomóc. Kiri zaginęła.- mówił przejęty Lo'ak.

—Żartujesz?

—A wyglądam, jakbym żartował? Cholera, dziewczyno musimy ją znaleźć!

—Dobrze...spokojnie.- próbowałam się opanować.

W takiej sytuacji, nie umiałam być spokojna.

Choć naprawdę się starałam.

Ale na nic.

—Żartujesz?- powtórzył chwilę później, załamany Leo.

—Ruszajmy! No już!- krzyknął Lo'ak, wybiegając z pomieszczenia.

Wszyscy z wyjątkiem mojej mamy, przyłączyliśmy się do poszukiwań i wybiegliśmy z laboratorium.
Jednak po chwili zobaczyłam właśnie ją, lecącą gdzieś swoim helikopterem.

A może, jednak nam pomoże?

Oby.

Nagle zobaczyłam, że Lo'ak i Neteyam, wzięli Meykel'a i Surę na słówko.
Zdziwiło mnie to.

Coś mi tu jebie.

—Dobra! Wszyscy na Banshee! Zaraz startujemy!- krzyknął Neteyam.

—Ale gdzie?!- krzyknęłam, kompletnie zestresowana.- Przecież nawet nie wiemy, gdzie jej szukać!

Mój chłopiec, podszedł bliżej mnie.

—Pomyśl, gdzie ona mogłaby być. Judith, potrzebujemy cię.- chwycił moją twarz w dłonie.

Miałam ochotę, wszystko mu wygarnąć.

Jednak w takim momencie, postanowiłam się opanować i po prostu się od tego powstrzymałam.

The Mighty Warrior II ~ NeteyamxJudith || AvatarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz